Moim marzeniem jest:
Pan Paweł
pierwsze spotkanie
2006-10-13
W piątek, 13 października odwiedziłyśmy Pawła i jego mamę w klinice, gdzie oczekuje na chemioterapię.
Dzień wcześniej kupiłyśmy z Karoliną lodołamacz - kronikę futbolu oraz czapeczkę sportową. Nasz Marzyciel był bardzo zadowolony z prezentu oraz z samego faktu, że tutaj we Wrocławiu, w obcym dla niego mieście, ktoś o nim pamiętał.
Paweł bardzo lubi grać w piłkę nożną. Jeszcze do niedawna grał w szkolnej drużynie piłkarskiej. Jeździł na zawody międzyszkolne i odnosił sukcesy sportowe, o czym świadczy fakt, że drużyna z innej szkoły chciała Pawła do siebie zwerbować.
Na razie z powodu choroby chłopiec nie może niestety uprawiać czynnie sportu, dlatego wolny czas spędza głównie grając w gry komputerowe, oczywiście o tematyce piłkarskiej ;) Właśnie dlatego chciałby mieć odpowiedni sprzęt do gier komputerowych (lub telewizyjnych), żeby móc próbować swoich sił w różnych rodzajach sportowych rywalizacji, jak np. piłkarska FIFA 2006.
Paweł jest otwartym i rozmownym chłopcem z poczuciem humoru. Nawet na koniec przy pozowaniu do zdjęć robił różne zabawne miny. Spotkanie przebiegło w bardzo miłej atmosferze.
spełnienie marzenia
2006-12-15
W piątkowy poranek, 9 dni przed świętami Bożego Narodzenia spełnione zostało pragnienie kolejnego z wrocławskich marzycieli.
Paweł nie spodziewał się naszej wizyty, a tym bardziej zrealizowania jego największego marzenia - komputera stacjonarnego. Piątek był właśnie dniem w którym miał zostać wypisany ze szpitala, by święta spędzić w domu i zapewne to zaprzątało większość jego myśli. Jednak nie mogliśmy pozwolić by wyruszył w podróż bez swego upragnionego sprzętu : )
Gdy Paweł zobaczył paczki z zapakowanym komputerem, monitorem, oraz całym sprzętem dodatkowym, który został wniesiony do sali - na pewien czas oniemiał. Pomimo bólu po ostatniej biopsji podniósł się i zaczął oglądać swoje marzenie. Wewnętrzna radość była tak wielka, że w początkowych momentach nie mógł wydobyć z siebie zbyt wielu słów. Oprócz komputera, monitora i reszty akcesoriów Paweł dostał też Multimedialny Program do nauki języka angielskiego, a także grę rajdową Xpand Rally i kilka innych gier strategicznych, którymi także się interesuje. Wbrew pozorom program do nauki języka wzbudził w nim niemniejsze zadowolenie niż pozostałe gry, z czego również zadowolona była jego Mama : )
Jednym ze smutniejszych momentów wizyty było wspomnienie przez Pawła niespodziewanej śmierci jego koleżanki ze szpitala na Bujwida - Malwiny, której marzenie: laptop do tworzenia pięknych rysunków, niestety nie zdążyliśmy spełnić.
Paweł to bardzo dojrzały chłopiec, kontaktowy i rozmowny, spojrzeniem na świat przewyższający niejednego dorosłego.
Wyruszył w drogę do domu ze swoim największym marzeniem.
Teraz Drogi Pawle nie pozostaje Ci nic innego, jak tylko wyzdrowieć : )