Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2007-05-18
Dzisiejsze spotkanie było wyjątkowe. Zaczęło się bardzo zabawnie. Razem z Alą i Magdą poszłyśmy do McDonalda na dworcu żeby spotkać się z Mileną i jej babcią. Chodziłyśmy z balonami w nadziei, że rozpoznamy się nawzajem. Niestety jakoś się nie udawało. Magda wyciągnęła telefon, żeby zadzwonić do naszej marzycielki i okazało się, że telefon zaczął dzwonić koło nas ;) Stałyśmy tuż obok nie wiedząc o tym.
Zdecydowałyśmy wybrać się do kawiarenki niedaleko dworca, żeby umilić atmosferę i przy pysznym ciasteczku obgadać rzecz najistotniejszą. Milena opowiadała nam o swoim hobby, którym jest wszystko co związane z pracami plastycznymi. Opowiedziała także o jej ulubionym zespole Linkin Park, a także uwaga, uwaga... o pasji jaką jest żużel (tak, tak wyścigi motorowe :)) Jednak żadna z jej pasji nie okazała się pretekstem do spełnienia marzenia.
Mimo naszych opowiadań o 4 kategoriach marzeń Milena trwała przy swoim praktycznym życzeniu - laptop. Obiecałyśmy, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby mogła zostać jego szczęśliwą posiadaczką.
Nasza marzycielka okazała się bardzo interesującą i czarującą osobą. Rozmowa z nią była naprawdę bardzo zajmująca i wciągająca. Babcię Mileny także bardzo polubiłyśmy. Smutno było się żegnać. Mamy nadzieję, że zobaczymy się jeszcze, nie tylko przy okazji spełnienia marzenia.
spełnienie marzenia
2007-06-10
To był bardzo wesoły dzień w życiu naszej Marzycielki - Mileny. Około 15 w niedzielę ja, Ala i Marcin zawitaliśmy w jej domu w Niemodlinie koło Opola. Mieliśmy oczywiście niespodziankę - laptopa wraz ze słuchawkami, myszką i fundacyjną podkładką oraz czymś co chyba najbardziej ucieszyło Milenę - Internetem na rok!
Babcia Mileny przygotowała dla nas wiele smakołyków, a Milena pokazała nam swoje rysunki. Ala nawet dostała jeden z nich! Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, ze Milena ma prawdziwy talent. Poznaliśmy również uroczą myszkę naszej Marzycielki :) ( jest widoczna na zdjęciach).
Laptop bardzo spodobał się Milenie, szczególnie czytnik linii papilarnych i kamera! Na pewno przyniesie on dużo radości i przyda się w nauce.
A teraz czekamy z niecierpliwością na e-maile od Mileny! :)