Moim marzeniem jest:

Kurs na prawo jazdy kat. A i B

Alek, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Szkoła jazdy STAN-MOT ze Złotoryi

pierwsze spotkanie

2007-07-10

 

Na początku pomyliło mi się wszystko: wtorek z piątkiem, godzina szesnasta z siedemnastą... Oj, dobrze, że Dorota czuwała i obie dotarłyśmy do kliniki na czas na pierwsze spotkanie z naszym Marzycielem! A pogoda tego dnia iście urocza, letnia taka... z parasoli kapało nam na nosy i za koszule... Ale kto by się tam przejmował deszczem!

W sali, do której weszłyśmy, byli dwaj chłopcy. Przedstawiłyśmy się grzecznie, powiedziałyśmy, skąd przybywamy i od razu odezwał się ten młody człowiek, który na nas czekał. Poznałyśmy również jego mamę, która przebywa razem z nim w klinice.

Nasz Marzyciel ma na imię Aleksander. Jest rozmownym młodym człowiekiem, który ma wiele zainteresowań. Alek opowiadał nam o informatyce, o pisaniu programów - chodzi do liceum o profilu informatycznym. Pochwalił się, że mógł sam osobiście pojechać do szkoły i odebrać świadectwo, czego mu pogratulowałyśmy!

Drugą wielką pasją Alka jest motoryzacja, szeroko pojęta, ale najbardziej interesują go motory, i skutery. Zresztą Alek posiada skuter i na pytanie, co będzie robił, jak wróci do domu (za kilka dni!), odpowiedział krótko: "będę jeździł". Oprócz tego, że nasz Marzyciel jeździ, zajmuje się również naprawianiem drobnych usterek. Mama wtrąciła, że jak tylko Alek zabierze się za naprawianie, rozkręcanie i skręcanie, to zawsze okazuje się, że zostaje jakaś część, a mimo tego sprzęt nadal działa. Na nasze, chyba dość naiwne, pytanie: "a skąd Ty to wszystko umiesz?" powiedział, że po prostu wie, trochę uczy się metodą prób i błędów, ale dużo informacji znajduje w Internecie, na forum, na którym spotykają się miłośnicy motoryzacji! Alek interesuje się również samochodami. Zapytałam, czy ma jakiś wymarzony samochód, którym kiedyś chciałby jeździć. Odpowiedział pytaniem: "A to ma być realny samochód, czy nierealny?" zaczęliśmy się śmiać, powiedziałam, żeby wymienił oba. No i wymienił! A ja oczywiście nie potrafię powtórzyć tych nazw! No cóż, Alek to prawdziwy znawca tematu! Do naszych rozmów dołączył się kolega z sali, Kuba (którego serdecznie pozdrawiamy!) i zrobiło się naprawdę wesoło!

Alek opowiadał nam również o swoich zainteresowaniach sportowych: o jeździe na nartach, o jeżdżeniu (prawie wyczynowym) na rowerze. Okazało się, że cała rodzina Alka to podróżnicy i łowcy przygód!

Rozmawiało się doskonale, ale należało określić w końcu Marzenie. Wiedziałyśmy, że nie będzie to komputer, bo jak przystało na ucznia klasy o profilu informatycznym, Alek ma komputer. No i muszę przyznać, że nasz Marzyciel zaskoczył nas bardzo! Jego marzeniem jest zrobienie prawa jazdy kategorii A i B! Hmmm, co wcale z drugiej strony nie jest takie dziwne, biorąc pod uwagę jego pasję!

Alek! Było nam bardzo miło Cię poznać, mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mogły spełnić Twoje Marzenie!

 

spełnienie marzenia

2007-07-30

 

Marzenie naszego przyjaciela zaczęło się spełniać! Alek rozpoczął naukę. Okazuje się, że w pewnych sytuacjach nawet nauka może być wytęskniona, wyczekana i bardzo przyjemna. Będzie uczył się jeździć samochodem i motorem. Pilnie studiuje przepisy ruchu drogowego i rozwiązuje testy, bierze udział w zajęciach.
Mama Alka powiedziała, że dawno nie widziała takiego błysku w oczach swojego syna! A my trzymamy kciuki za naszego Marzyciela, bo przecież ogólnie wiadomo, że to nie taka prosta sprawa zrobić prawo jazdy.
Mamy nadzieję, że niebawem dotrą do nas dobre wieści. I oczywiście czekamy na wspólną przejażdżkę samochodem, bo nikt nie wątpi, że Alek zda egzaminy. Wtedy też urządzimy sesję zdjęciową, żeby udokumentować finał spełnienia marzenia - zatem ciąg dalszy relacji nastąpi.

Przyjacielu Marzycielu życzymy Ci powodzenia!

Sponsorzy marzenia: pani Karolina i pan Andrzej
Za pomoc w spełnieniu marzenia dziękujemy szkole STAN-MOT ze Złotoryi