W piÄ…tkowe popoÅ‚udnie wybraÅ‚yÅ›my siÄ™ do kliniki, żeby podarować Gosi jej wymarzony komputer. Pakunek (komputer z akcesoriami) byÅ‚ imponujÄ…cych rozmiarów - wnosiÅ‚y go do pokoju trzy osoby.

Pierwsza reakcja Gosi na widok kartonów w kolorowym papierze - zdziwienie. Tak jakby myÅ›laÅ‚a, że pokój jest za maÅ‚y, wiÄ™c, po co ktoÅ› wnosi jeszcze takie pudÅ‚a :) Ale jak zobaczyÅ‚a zza kartonów twarze znajomych Wolontariuszy, aż podskoczyÅ‚a z radoÅ›ci. Od razu domyÅ›liÅ‚a siÄ™, że nadszedÅ‚ czas speÅ‚nienia marzenia...

A my odetchnęłyÅ›my z ulgÄ… widzÄ…c zaskoczenie i radość Gosi. Mama jednak dochowaÅ‚a tajemnicy o naszej wizycie :) Zaczęło siÄ™ rozpakowywanie i oglÄ…danie "marzenia". W miÄ™dzyczasie do pokoju przyszÅ‚o kilkoro dzieci z piÄ™tra (zresztÄ… - wszyscy sÄ… naszymi Marzycielami). ZrobiÅ‚o siÄ™ bardzo wesoÅ‚o. Mateusz (ten, co marzy o żuku rohatniku) nie omieszkaÅ‚ dokÅ‚adnie poinformować GosiÄ™, co do jakoÅ›ci sprzÄ™tu oraz przeznaczenia dodatków (uff... spisaliÅ›my siÄ™ dobrze z wyborem). PiÄ™cioletnia Dominika nie omieszkaÅ‚a nam "przypomnieć" o swoim marzeniu - Disneylandzie. Tylko Gosia w tym caÅ‚y zamieszkaniu spokojnie rozpakowywaÅ‚a kolejne kartony i chyba delektowaÅ‚a siÄ™ pierwszym widokiem sprzÄ™tu, który teraz zajmie jej znacznÄ… część pokoju. W ogóle byÅ‚o bardzo wesoÅ‚o, wszyscy naraz mówili a w maÅ‚ym pokoiku zrobiÅ‚o siÄ™ tak ciasno, że trzeba byÅ‚o myÅ›leć o wycofywaniu siÄ™ :)

Gosiu, życzymy Ci, żeby wymarzony komputer z Internetem okazał się nie tylko dobrą rozrywką, ale także pomocą w nowej szkole!