Moim marzeniem jest:

Wyjazd na mecz FC Barcelona

Janek, 16 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Kochajmy się we Wrocławiu

pierwsze spotkanie

2007-04-17

 

Naszym marzycielem jest Janek z którym spotkaliśmy się wieczorem w szpitalu na Traugutta. Nasze spotkanie minęło w bardzo miłej atmosferze. Z uwagi na późną porę nie trwało zbyt długo.

Gdy odnaleźliśmy w szpitalu odpowiednią salę, przywitał nas w niej Janek wraz ze swoją mamą. Naszym lodołamaczem który się bardzo spodobał marzycielowi była gra komputerowa o piłce nożnej i książka w formie komiksu także związana z piłką nożną.

Janek jest wielkim fanem drużyny piłkarskiej FC Barcelona (już od 5 roku życia) i jego ulubionym zawodnikiem jest Ronaldinho. Dowiedzieliśmy się także że jego cały pokój jest wytapetowany plakatami związanymi z jego ulubioną drużyną piłkarską.

Janek jest bardzo miłym i pogodnym chłopcem. Bardzo dobrze się z nim rozmawiało. Jego marzeniem jest wyjazd na jeden z meczy FC Barcelona. 

 

spełnienie marzenia

2007-11-06

 

Nasza podróż rozpoczęła się w piątek wcześnie rano. O 7.00 wyjechaliśmy do Krakowa na lotnisko, skąd lecieliśmy do Barcelony. Janek wraz z rodziną byli bardzo podekscytowani ponieważ to był ich pierwszy lot w życiu. Gdy dotarliśmy do Barcelony było już późno dlatego poszliśmy wszyscy spać, bo następnego dnia czekało nas wiele wrażeń.

W sobotę wstaliśmy wcześnie rano i wyruszyliśmy na spotkanie z Yaya Toure. Janek o spotkaniu dowiedział się dopiero w sobotę, ponieważ chcieliśmy żeby to było niespodzianką. Dojazd do Hotelu gdzie mieszkali piłkarze przed meczem trochę nam zajął, ponieważ Barcelona to piękne ale i duże miasto. Kiedy już spotkaliśmy się z piłkarzem FC Barcelony, Janek nie mógł w to uwierzyć. Był bardzo szczęśliwy, a uśmiech miał od ucha do ucha. Jankowi udało się zebrać jeszcze kilka autografów od innych piłkarzy. Yaya Toure podarował Jankowi bilety dla nas wszystkich na niedzielny mecz. Co więcej dał nam zaproszenie dla VIP-ów dzięki którym Janek mógł się spotkać z piłkarzami po meczu.

W niedzielę rano Janek zdradził mi, że nie mógł zasnąć w sobotę. Pół nocy spędził na rozmyślaniu o sobotnich wrażeniach i oglądaniu piłki z autografami swoich idoli.

Po śniadaniu udaliśmy się na stadion FC Barcelony. Mecz rozpoczynał się o godz. 19 dlatego najpierw zwiedziliśmy muzeum i cały stadion bez kibiców.

Kilka godzin przed rozpoczęciem meczu w koło stadionu pojawili się kibice. Janek był podekscytowany, ponieważ pierwszy raz widział tylu zagorzałych kibiców jego ulubionej drużyny. Na stadion weszliśmy przez wejście dla VIP-ów. Od momentu gdy usiedliśmy na swoich miejscach z Janka twarzy nie znikał uśmiech. Był bardzo szczęśliwy, że może zobaczyć swoich idoli w akcji na żywo. W czasie meczu była super atmosfera . Wszyscy cieszyliśmy się gdy Barca była przy piłce i gwizdaliśmy gdy przeciwnicy przeważali. Mecz dostarczył wiele wrażeń, ponieważ piłkarze jakby grali specjalnie dla Janka, a wynik 3-0 mówi sam za siebie. Po meczu poszliśmy spotkać się z kilkoma piłkarzami. Nasz Marzyciel był bardzo szczęśliwy mogąc zrobić sobie z nimi zdjęcia i zebrać autografy.

Janek najbardziej cieszył się z koszulki, w której grał Yaya Toure w tym meczu. Tak upłynęła nam niedziela. Poniedziałek postanowiliśmy poświęcić na zwiedzanie Barcelony. Przejechaliśmy się kolejką linową rozciągniętą nad miastem. Oczywiście byliśmy na plaży i zamoczyliśmy niestety tylko ręce w morzu Śródziemnomorskim. Zwiedziliśmy również Katedrę Sagrada Familia oraz słynną ulicę La Rambia. Wieczorem lekko zmęczeni ale pod wielkim wrażeniem piękności Barcelony, udaliśmy się do naszego apartamentu.

Jankowi tak bardzo spodobała się wycieczka, że najchętniej został by jeszcze w Barcelonie i chodził na wszystkie mecze swojej drużyny. Jednak wiedział też, że w domu czekają na Niego koledzy, którym musi zdać relacje ze spełnienia swojego marzenia. Dlatego we wtorek po śniadaniu pojechaliśmy na lotnisko gdzie czekał na nas samolot , który zabrał nas w podróż powrotną.

Serdeczne podziękowania dla wszystkich biorących udział w akcji "Kochajmy się we Wrocławiu"- sponsora marzenia Janka oraz dla Pani Joanny i Pana Cyryla - za pomoc w realizacji marzenia.