Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2009-10-10
spełnienie marzenia
2009-12-23
W najbardziej magicznym okresie roku, tuż przed samymi świętami Bożego Narodzenia, udałyśmy się z pudłem pokaźnych rozmiaru odwiedzić Kamila. Marzyciela zastałyśmy w jego pokoju, ubranego w gustowną czapkę św. Mikołaja. Na nasze pytanie o jego marzenie, pomimo wstępnej nieśmiałości, wynikającej zapewne z pełnego zaskoczenia wizytą, odpowiedział, że jest nim laptop. W tym momencie wyciągnęłyśmy zza pleców i tak niedające się ukryć pudło. Kamil wraz z siostrą rozprawił się z opakowaniem i oczom wszystkich ukazał się nowiutki laptop. Wydawało się, że Kamilowi chwilowo zabrakło słów z radości.
Laptop został "komisyjnie" uruchomiony oraz podłączony do lokalnej sieci wi-fi, co umożliwiło Kamilowi dokonanie ostrej selekcji potencjalnych znajomych na naszej-klasie oraz sprawdzenie sytuacji na jego własnej stronie www. Reszta naszej wizyty ubiegła pod znakiem rozmów o grach komputerowych.
Kamilowi odczytano i wręczono dyplom spełnionego marzenia. Zostawiliśmy także nasze życzenia świąteczne i ruszyliśmy z powrotem w przedświąteczną noc. I choć każdy wie, że św. Mikołaj przychodzi 24 grudnia, to udało nam się być jego forpocztą.
Nigdy nie przestawaj marzyć Kamilu!