W środowe popołudnie razem z Agatą wybraliśmy się na spotkanie z naszymi dwoma nowymi Marzycielkami Pauliną i Magdą. Gdy dotarliśmy do DSK okazało się, że dziewczyny leżą razem na jednej sali, i nic nie wiedzą o naszym przybyciu… taka mała niespodzianka :-). Jako upominek przełamujący pierwsze lody wręczyliśmy dziewczynom śliczne kosmetyczki. Dziewczyny od razu zaczęły oglądać zawartość kosmetyczek i po delikatnym uśmiechu widać było, że podobał im się lodołamacz.

 Czas mijał bardzo przyjemnie ale my nie mogliśmy zapomnieć o głównym celu naszej wizyty… W końcu przyszedł czas aby zapytać Magdę o to największe, i jedyne w swoim rodzaju marzenie. Nasza marzycielka bez chwili zawahania powiedziała telewizor SONY i cyfrowy dekoder z pakietem „Film”. Gdy poznaliśmy marzenie Agata wraz z mamą naszej Marzycielki poszły wypełniać RPM a ja jeszcze chwilę mogłem porozmawiać z Magdą.Dowiedziałem się, że w tym roku nasza Marzycielka rozpoczęła naukę w Technikum Ekonomicznym i bardzo zaprzyjaźniła się ze swoją nową klasą :-) Bardzo lubi chodzić do szkoły, i nie może się doczekać powrotu do swoich kolegów i koleżanek W końcu przyszedł czas aby się pożegnać i zabrać się za spełnienie marzenia naszej nowej Marzycielki.

W sobotę rano wybraliśmy się z Markiem na południe naszego kraju ok 150km od Lublina aby spełnić marzenie Magdy. Dziewczynka marzyła aby mieć duży telewizor z kinem domowym i dekoderem aby móc oglądać telewizję w naprawdę komfortowych warunkach. Mimo bardzo długiej drogi nie czuliśmy się zmęczeni malownicze widoki gór, oraz cel naszej podróży wynagradzały nam niewygody związane z dojazdem.

 Po przybyciu na miejsce zaczęliśmy wypakowywać z samochodu pudła które mieliśmy dla Magdy a było ich trochę. Marzycielka z niecierpliwością czekała aż wniesiemy wszystkie i zobaczy co dla niej mamy. Rozpakowywanie prezentów zaczęła od największej paczki w której był 38 calowy telewizor SONY. Szybko przykręciliśmy elementy mocujące i ustawiliśmy go na szafce. Następnie dziewczynka rozpakowała kino domowe i dekoder niestety nie mogliśmy podłączyć ani jednej ani drugiej rzeczy po pierwsze nie mieliśmy za dużo czasu po drugie nie byliśmy pewni czy na pewno damy radę wszystko podłączyć, tym bardziej, że wiedzieliśmy, że w najbliższą środę ma być Pan który się na tym zna i na pewno wszystko świetnie podłączy. Wręczyliśmy jeszcze Magdzie kilka filmów wśród nich między innymi film „Zmierzch" i „Titanic". Filmy bardzo się spodobały naszej marzycielce.

 Gdy mieliśmy wyjeżdżać okazało się, że Magda ma być w poniedziałek na badaniach kontrolnych, a tak się dobrze złożyło, że mieliśmy miejsce w samochodzie i mogliśmy zabrać naszą Marzycielkę z jej mamą razem z nami do Lublina.

 Podziękowania i wyrazy ogromnej wdzięczności kierujemy w stronę ludzi dobrej woli którzy zdecydowali się przekazać 1% swojego podatku na Fundację Mam Marzenie, to dzięki Państwu marzenie Magdy mogło się spełnić ?

Autor: Krystian K.