Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2009-10-30
W piątkowe popołudnie wybraliśmy się z Piotrem do mojego pierwszego marzyciela. Było to dla mnie nie lada przeżycie. Daniel dopiero co wrócił z dializ. Był troszkę podenerwowany naszą wizytą, ale przywitał nas bardzo ciepło. Dowiedzieliśmy się od mamy, że chłopiec uwielbia wszystko co jest związane z komputerami i informatyką. Bardzo lubi grać z kolegami na xboxie, dlatego jako lodołamacz postanowiliśmy mu kupić nową grę, która okazała się strzałem w dziesiątkę, bo Daniel już od dawna chciał ją mieć. Od razu też wiedział, jakie jest jego marzenie, a mianowicie – zestaw do xboxa umożliwiający grę na gitarze i perkusji oraz śpiewanie przez mikrofon, wraz w oprogramowaniem do tego celu. Ulubionym zespołem Daniela jest AC/DC, a taki zestaw na pewno umożliwi chłopcu wcielenie się w swoich idoli i wspólne zabawy z rówieśnikami. Bardzo też lubi oglądać horrory, szczególnie poleca „Nocny pociąg z mięsem”. Ma też uroczego pieska „Sonię”, która nie chciała wypuścić Piotra, aż się z nią nie pobawi.
Jeśli chciałbyś spełnić marzenie Daniela, skontaktuj się z wolontariuszem Fundacji Mam Marzenie.
Piotr: tel. 515 199 633
Agnieszka: tel. 502 576 131
spełnienie marzenia
2009-12-14
W grudniowe popołudnie nasza fundacyjna ekipa wzmocniona obecnością przemiłej Pani Uli – sponsora marzenia wyruszyła w podróz do Wesołej na spotkanie z Danielem . Chłopiec oczekiwał nas z niecierpliwością a towarzyszyli mu – siostra , mama tata i cocker spaniel Sonia.
Po krótkim przywitaniu Daniel przystąpił do rozpakowywania wielkiej paczki, którą przytaszczyliśmy z sobą do domu. Okazało się, że w środku znajduje się wymarzony zestaw nauki gry na perkusji, gitarze i śpiewu do konsoli Xbox, którą Daniel już posiada. Kilkanaście minut składania i podłączania zestawu i byliśmy gotowi do wypróbowania sprzętu w akcji.
Na pierwszy ogień poszła piosenka Beatlesów "Yellow Submarine", którą z zapałem godnym lepszej sprawy ":śpiewali" co tchu w mikrofon Piotr i Ania. Daniel od razu zabrał się za naukę gry na gitarze i już po kilku minutach ćwiczeń bezbłędnie powtarzał instukcję z ekranu telewizora. Potem przyszła kolej na elektroniczną perksuję i tu nasz marzyciel pokazał , że nie ma najmniejszych problemów z opanowaniem techniki gry na tym instrumencie . Po pół godziny prób nasz zespół brzmiał już całkiem dobrze i pojawiły się nawet głosy, że może to jest to skromny początek naszej wielkiej kariery estradowej ...:-)
Po wypróbowaniu instrumentów przyszedł czas na wręczenie fundacyjnego Dyplomu Marzyciela i podziękowania dla Pani Uli, dzięki której marzenie Daniela stało się rzeczywistością. Szczęśliwy marzyciel i jego rodzice z całego serca podziękowali Jej za wielkie serce, a my dołączyliśmy się do tych podziękowań. Droga powrotna do Warszawy upłynęła nam na wymianie wrażeń z tego pięknego wydarzenia przy dzwiękach naszego śpiewu „We all live in the yellow submarine, yellow submarine, yellow submarine...”
podziękowania
2009-12-14
Jeszcze raz chcielibyśmy podziękować Pani Uli i Pani Helenie oraz ich gościom imieninowym,
bez których spełnienie marzenie Daniela byłoby niemożliwe.