Kasia to nasza nowa Marzycielka. Jest niesamowitą osobą. Uśmiechnięta, pełna optymizmu, promieniuje ciepłem. Jednomyślnie stwierdziłyśmy, że piątkowe popołudnie spędzone w towarzystwie Kasi, jej mamy i siostrzyczki możemy śmiało zaliczyć do najmilszych chwil mijającego tygodnia. Nasza Marzycielka to niezwykle ciekawa osobowość. Kocha zwierzęta (ma trzy psy i kota) i przyrodę. Chętnie czyta horrory. Uwielbia Mazury. Jej wielką miłością są też konie, dlatego jako lodołamacz dostała ksiażkę opisującą rasy koni. Z wielkim zainteresowaniem słuchałyśmy, jak Kasia opowiadała o koniach, którymi się opiekowała i na których jeździła. Nasza Marzycielka lubi spacerować i patrzeć w niebo, bo, jak twierdzi, niebo nigdy nie jest takie samo. Za każdym razem w chmurach można dostrzec coś innego, fascynującego, uruchamiającego wyobraźnię... I nasza Marzycielka to potrafi. Kasia z wielkim zaangażowaniem przedstawiała nam swoje pasje. Na koniec stwierdziła: "Są chwile, które się nigdy nie powtórzą i dlatego warto je uwiecznić". No właśnie... I z tym pragnieniem związane jest marzenie Kasi. Otóż dziewczynka bardzo chciałaby dostać lustrzankę cyfrową Sony Alfa 380, taką, jaką widziała w reklamie telewizyjnej. Teraz nie ma żadnego aparatu, a bardzo chciałaby sfotografować galopujące konie i piękne zachody słońca na Mazurach. Mamy nadzieję, że dzięki dobrym ludziom, których przecież nie brakuje, Kasia będzie mogła już niedługo zrealizować swoje marzenia.

Jeśli możesz pomóc w spełnieniu tego marzenia skontaktuj się z naszymi wolontariuszkami:
Renata Kamińska renata-k@go2.pl 0694-143-146
Marta Puchalska marta.mammarzenie@gmail.com 0507-808-553

 

No to zaczął się Nowy 2010 rok!

    Bardzo cieszyłysmy się, że już drugiego dnia tego Nowego Roku będziemy mogły spełnić marzenie Kasi.

    Nasza Marzycielka oczywiście nic nie wiedziała o planowanej wizycie. To przecież miała być niespodzianka :-)

    I była... Kasia niczego się nie spodziewała, dlatego po przyjeździe musiałyśmy chwilkę na nią zaczekać. Kiedy pojawiła się w pokoju i zobaczyła tam nas, już wiedziała, że za chwilę dostanie wymarzony aparat. Miło było popatrzeć na jej uśmiechniętą buzię :-) Lustrzanka cyfrowa Sony Alfa 380 już po chwili była wypakowana i złożona. Wyciągając z pudełka obszerną instrukcję obsługi aparatu, Kasia zakomunikowała krótko: "No to będę teraz miała co czytać".

    Na pierwszych zrobionych przez Kasię zdjęciach mają pojawić się jej pieski. Ma ich aż trzy! Cieszymy się ogromnie, że nasza Marzycielka będzie mogła od dziś utrwalać na fotografiach wszystkie piękne chwile, które są z jej udziałem. Mamy nadzieję, że tych chwil będzie jak najwięcej :-) Podobno, jaki początek roku, taki cały rok. Kasi spełniło się jedno marzenie. Teraz liczymy na to, że kolejne dni tego Nowego Roku przyniosą kolejne spełnione marzenia. Tego Ci Kasiu życzymy i czekamy na Twoje pierwsze fotografie.