Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2009-11-13
Na miejsce przybyłyśmy z Dominiką popołudniu, po małych przygodach organizacyjnych udało nam się trafić. Zaraz po wejściu wręczyłyśmy małej Wiktorii nasz lodołamacz – zestaw lalka barbi jako weterynarz i perfumy Witcha z czarodziejką Cornelia. Dziewczynka na początku trochę onieśmielona, na widok prezentu rozpromieniła się. Okazało się, że dobrze trafiłyśmy - lubi bawić się lalkami a zapach perfum przypadł jej do gustu. Najpierw już siedząc w salonie trochę czasu zajęło nam rozpakowywanie lalki w czym pomogła nam mama marzycielki, a potem zabawa całym zestawem. Wiktoria okazała się cudowną subtelną, inteligentną dziewczynka o artystycznej duszy. Interesuje się baletem i planuje zapisać się na jakieś zajęcia taneczne.
Okazało się też, że bardzo ładnie rysuje, specjalnie dla nas narysowała bukiet kwiatów.
Ku naszemu radosnemu zdumieniu nie lubi też spędzać czasu przed komputerem, woli czytać książki lub swoje ulubione pisma np. ,,Wings”. Uwielbia też bajki i Hannah Montane. Wyznała nam jednak, że jej największym marzeniem jest wyjazd do Disneylandu, chciałaby poznać postacie z bajek i pojeździć na karuzelach. Pożegnaliśmy się pełne nadziei, że uda nam się najszybciej spełnić to piękne marzenie.
Jeśli chcesz pomóc spełnić marzenie Wiktorii skontaktuj się z Nami:
Wolontariusz: Martyna Połowczuk
Tel: 503-633-162
e-mail: martyna.polowczuk.fmm@gmail.com