Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2005-07-16
Słoneczne popołudnie, jedna z dzielnic Chorzowa. W drzwiach witają nas rodzice i siostra Marzycielki, a moment później ona sama. Ładna siedemnastolatka o pięknych brązowych oczach. Wręczamy jej pluszowego niedźwiadka i, zaproszone do pokoju, podziwiamy kolekcje wyjątkowo przystojnych misiaczków, które są wszędzie.
Magda cierpi na nowotwór - kostniakomięśniaka
Dużo złego w życiu przeszła, ale mimo tego potrafiła zdobyć się na uśmiech w naszym towarzystwie. Potrafi się także dzielić z innymi - szykowała właśnie drugi worek maskotek dla dzieci, bo po naszej wizycie znów wracała do szpitala.
W trudnych chwilach wspierają ją jej bliscy i 3 niezawodne koleżanki, które miałyśmy okazję poznać.
Magda marzy o wannie z hydromasażem. Jak sama przyznała jej marzenia są teraz bardzo ograniczone ze względu na stan zdrowia i nieustanne wizyty w szpitalu. Pragnie więc chwili wyjątkowego relaksu w czasie kąpieli - prawdziwa kobieta :-)
inne
2009-04-30
Marzenie Magdy spełniało się przez kilka kolejnych tygodni. Pozornie łatwo brzmiące pragnienie Marzycielki - wanna z hydromasażem - stało się ogromnym logistycznym wyzwaniem dla naszego oddziału "uszczuplonego" w dodatku przez wakacyjne wojaże wolontariuszy. Tym przyjemniej było próbować je spełnić jak najszybciej.
Magda przebywała po operacji płuc w szpitalu w Warszawie, gdy wanna jechała z firmą kurierską z drugiego prawie końca Polski, prosto do jej domu. W trójkę ekipa wolontariuszy przywitała wannę, zrobiła jej zdjęcia i ruszyła w dalszy wir pracy. Znaleźliśmy wspaniałego autoryzowanego instalatora - Pana Stanisława, który bez wahania, na wieść o sprawie zgodził się profesjonalnie podłączyć skomplikowane mechanizmy rurek i kabli w łazience Magdy. Dzień przed przyjazdem Magdy w błyskawicznym tempie - w ciągu doby od prośby o nią - kilkaset kilometrów przemierzyła obudowa do wanny. by nadać całości wyjątkowego charakteru.
Marzenie Magdy udało nam się spełnić dzięki wielkim sercom łańcuszka osób. Pana który pilotował, a także sponsorował złożone marzenie Magdy, Jego wspaniałej narzeczonej, która była pomysłodawczyniom całej akcji oraz cudownego producenta, który zdecydował się pomóc w spełnieniu marzenia Magdy, pozostając anonimowym.
Nadszedł w końcu ten wielki dzień. W liczbie dwóch wolontariuszy (wakacje:)) dotarliśmy z naszymi balonami do domu Marzycielki, która właśnie miała wrócić ze szpitala. Postanowiliśmy jej urządzić gorące, a na pewno bardzo mokre powitanie. Magd zjawiła się i z nieukrywaną radością, natychmiast po przekroczeniu progu domu, poszła obejrzeć swoje spełnione marzenie.
Zadowolenie na jej twarzy było dla nas wielką przyjemnością. Nie zapomnieliśmy o niezbędnym zestawie płynów, żeli i olejków, które urozmaicą jej relaksujące seanse w wymarzonej wannie:))))
Magda oznajmiła, że z wielką niecierpliwością czeka na zdjęcie szwów pooperacyjnych, by zanurzyć się w kąpieli z masażem.
Tymczasem pozwoliła nam skorzystać z tej niewątpliwej przyjemności. Oczywiście odmówiliśmy - w końcu to Twoje marzenie Magdo:)
Pożegnaliśmy się i rozmarzeni wróciliśmy do swoich domów snuć plany realizacji kolejnych pragnień Marzycieli, by znów poczuć magiczną moc marzenia.