Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2009-10-15
Pewnego sobotniego popołudnia udałam się wraz z Darią do Gdańskiego Akademickiego Centrum Klinicznego, gdzie aktualnie przebywała Marlena.
Wchodząc do sali od razu zauważyłyśmy energiczną i roześmianą „od ucha do ucha" naszą Marzycielkę. Marlena jest nastolatką, ma 14 lat, dlatego stwierdziłyśmy, że książka będzie dla niej trafnym prezentem. Tak również się stało - po obdarowaniu jej lodołamaczem, radość emanowała z niej do tego stopnia, że nie miała przed nami żadnych oporów do rozmowy. Podczas gdy Daria udała się z mamą, by wypełnić dokumenty ja oddałam się rozmowie z marzycielką. A tematów było wiele: fotografia, rodzina, życie szkolne, matura, sport i wiele innych, równie ciekawych. Dowiedziałam się, że Marlena tak jak i ja fascynuje się fotografią. Ma spory dorobek książek, albumów i przewodników na ten temat i jak przystało na prawdziwego pasjonata w tej dziedzinie „porządny sprzęt".
Marlena również z wielkim sercem opowiada o swojej rodzinie: bracie, który często ją odwiedza w przerwie pomiędzy kolejnymi wykładami na uczelni oraz mamie, która jest przy niej cały czas.
Kiedy wydawało mi się, że dowiedziałam się już o wszystkim, co najważniejsze w życiu Marleny, pozostawało tylko jedno pytanie odnośnie tego, jakie jest Jej największe marzenie.
Marlena bez wahania wyjawiła mi, że jej marzeniem jest otrzymanie konsoli Nintendo Wii wraz z akcesoriami do gry (głownie do boksu).
Kiedy przyszła Daria z mamą Marleny, przyszedł czas na uwiecznienie naszej pierwszej wizyty na zdjęciach. Potem pożegnałyśmy się i przekazałyśmy, że postaramy się spełnić marzenie naszej Marzycielki.