Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
0000-00-00
Na pierwsze spotkanie z Pawłem wybraliśmy się do szpitala. Udało się nam znaleźć oddział, salę, marzyciela. Paweł początkowo był bardzo onieśmielony lecz lodołamacz w postaci klocków lego dużo pomógł:)Zaczęliśmy rozmawiać o komputerach, głównym zainteresowaniu chłopca, o grach, filmach oraz wszystkich innych aspektach związanych z tą dziedziną. Okazało się że chłopiec marzy o własnym laptopie, który umiliłby mu chwile spędzane w szpitalu. Po udzieleniu nam tej ważnej informacji Pawła opuściło zdenerwowanie i onieśmielenie i zaczęliśmy rozmawiać o szkole, kolegach, rodzeństwie, o wszystkim. Spotkanie niestety musiało się skończyć, gdyż było już późno i oddział "kładł się powoli spać".