Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2009-09-21
W późne poniedziałkowe popołudnie udaliśmy się do Łazisk by
poznać marzyciela Dominika. W trakcie rozmowy z mamą chłopaka dowiedzieliśmy
się że uwielbia on układać puzzle oraz interesuje się samochodami. W naszej
torbie z lodołamaczem znalazły się więc trzy zestawy puzzli, dwa autka oraz
książka o zwierzętach. Po drobnych kłopotach w odnalezieniu domu Dominika,
weszliśmy do pokoju, w którym czekał na Nas marzyciel. Od razu przekazaliśmy mu
lodołamacz a twarzy chłopca pojawił się uśmiech. Gdy już rozpakowaliśmy
wszystko Dominik, postanowił przyjrzeć się bliżej autkom, jakie otrzymał,
następnie otworzyliśmy największe opakowanie puzzli ze scooby doo i
rozpoczęliśmy składania. Okazało się, że Dominik wraz z mamą mają wielką wprawę
w tym zajęciu, a wolontariusze pomagali w bardzo małym stopniu. W trakcie tej
zabawy przyszedł czas na najważniejsze pytanie o marzenie Dominika. Dominik
chciałby otrzymać laptop, dzięki któremu nie będzie się nudził w szpitalu. Już
nawet wie, jakie gry zabrałby ze sobą do szpitala w Warszawie, i jakie będzie
chciał pokazać swoim szpitalnym kolegom. Gdy już poznaliśmy marzenie chłopca,
postanowiliśmy zostawić go samego z nowymi zabawkami. Pożegnaliśmy się i już
bez problemów udaliśmy się do Katowic.
inne
2009-09-25
Jak ten czas szybko leci!!! Jeszcze niedawno był
poniedziałek i poznawaliśmy Dominika a mamy już piątek i ponownie jedziemy
odwiedzić Dominia, tym razem, aby spełnić jego marzenie. Bez problemów
podjechaliśmy pod dom marzyciela. Przygotowaliśmy fundacyjne baloniki, oraz
wielką torbę z laptopem. Od razu po wejściu do pokoju, w którym czekał na Nas
Dominiki przekazaliśmy mu Nasze baloniki a twarz chłopca od razu się
roześmiała. Rodzice powiadomili Nas, że przez cały dzień chłopak czuł się źle i
miał zły humor. Postanowiliśmy to zmienić wręczając mu jego wymarzony laptop.
Chłopak szybko uruchomił komputer, obejrzał również torbę na laptopa oraz nową
myszkę, która jak sam stwierdził była lepsza niż staraJ. Postanowiliśmy
zainstalować jedną z gier dołączonych do laptopa. W której Dominik okazał się
lepszy niż wolontariusze. Ważnym elementem był bezprzewodowy Internet, dzięki
któremu chłopak będzie mógł kontaktować się z tatą, gdy wraz z mamą będzie
przebywał w Warszawie. Nauczywszy Dominika i rodziców podstaw działania nowego
laptopa pożegnaliśmy się życząc Dominikowi siły w czasie pobytu w Warszawie