Moim marzeniem jest:

Podróż w nieznane z biegnącymi końmi

Kasia, 5 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Pan Jerzy Ożga, współpracownicy Buffalobill oraz Cukiernia Deker

pierwsze spotkanie

2009-08-04

      W piękne słoneczne popołudnie wybrałam się z Asią w odwiedziny do Kasi.  Już na wstępie Asia poszła z mamą dziewczynki  wypełnić  niezbędne nam dokumenty  do realizacji marzenia, a ja zajęłam się malutką Marzycielką.

       Na początek obdarowałam ją  lodołamaczem, którym były kucyki My Little pony , bo jak słyszałam od  jej taty , Kasia kocha świat bajek , wróżki , magię  no i  oczywiście konie! Ale super! To Tęczusia  - krzyknęła uradowana marzycielka  zafascynowana kucykiem . Zaraz wzięłyśmy się do odpakowania prezentu. I nawet kino dla kucyków - radość dziewczynki zakochanej w konikach . No to oczywiście po chwili zaczęła się zabawa, to czesanie, to latające skrzydła, a tu jeszcze kino, i nawet ... i tak bez końca z wieeeelkim uśmiechem na twarzy.

       Kiedy nadszedł odpowiedni moment zadałam Kasi pytanie : Jakie jest twoje największe marzenie ? Oczywiście było wiele propozycji, to zostać księżniczką, to mieć zestaw kucyków, to zobaczyć bajkowy świat ... i po kilku minutkach odpowiedziała znaleźć się w wirtualnym świecie gdzie będą kucyki My Little Pony!

 

spełnienie marzenia

2009-12-02

      We wtorek wybrałam się wraz z Paulina do Jantara na spełnienie marzenia naszej małej Kasi.

      Kasia jest bardzo żywa i ma zawsze cos śmiesznego do powiedzenia.  Na miejscu przywitałyśmy się z właścicielami obiektu i rodziną Kasi a także narzeczonym Frankiem (5lat) i jego siostra Marysia.

     Przygoda zaczęła się bardzo spokojnie od oglądania filmu o koniach, lecz na twarzy małej uśmiech aż promieniował nie mogła się już doczekać, co będzie działo się później.

      Gdy wyszliśmy na Wybieg mała żadnego konia się nie bała karmiła je marchewką i najchętniej to chyba weszłaby do boksów. Pan Jerzy Ożga który pomógł nam w realizacji marzenia a także je prowadził zaczarował dzieci najróżniejszymi zabawami: od skoków przez przeszkody do ujeżdżania koni. Dzieciaki biegały wszędzie miały nawet pozwolenie aby przechodzić pod koniemJ . Nadszedł moment spełnienia największego marzenia Kasi: Podróż w nieznane z biegnącymi końmi.  Konie zostały osiodłane i ruszyli  w drogę, a my  pojechałyśmy w punkt docelowy wycieczki, aby ich przywitać. Mimo tak niskiej temperatury  przygoda się udała i brzegiem morza na koniach Kasia jeszcze bardziej zaprzyjaźniła się z P. Jurkiem. Czas był wracać do szkoły jazdy konnej, aby się troszkę ogrzać.

      Wszyscy byli bardzo zachwyceni  i radośni tego dnia. Na osłodzenie zimna wręczyłyśmy naszej marzycielce pyszny malinowy torcik z namalowanym kucykiemJ Kasia nie mogła się doczekać aż go pokroimy, ale to musiało zaczekać, gdyż specjalnie dla dzieci przyleciał Św. Mikołaj z swoim reniferem żeby dać im słodkie podarunki. Zachwytą i niespodzianką tego dnia nie było końca gdyż miałyśmy jeszcze 3podarunki dla naszej ulubienicyJ Były to zabawki konie w końcu powód był jeden Miłość do nich. W bardzo rodzinnej i miłej atmosferze wypiliśmy kawy i herbatki a także zjedliśmy smaczny tortJ śmiech tego dnia nie milkł!!! Nawet Paulina dostała zaproszenie do rodziny Kasi.

      Kasiu  życzymy ci dużo dużo zdrówka abyś może przekonała nas do jazdy konnej, tego byś wyszła za swojego Franusia i byście żyli długo i szczęśliwieJ Kasiu nie przestawaj marzyć!!!

 

      Oddział Trójmiasto pragnie przede wszystkim podziękować za ogromne zaangażowanie w spełnieniu marzenia Kasi Panu Jerzemu Ożga i współpracowniką buffalobill.pl/

        I cukierni Deker za wspaniały tort