Moim marzeniem jest:

Różowy rowerek

Kamila, 7 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie

2008-04-27

"Dziecko to też człowiek " rozbrzmiewały słowa piosenki, którą śpiewała dla nas Kamilka na pierwszym spotkaniu. Dziewczynka obdarzona jest pięknym głosikiem. Nie raz już występowała przed publicznością dlatego z tremą radzi sobie znakomicie. Po występie jak prawdziwa artstka rozdawła autografy. Świetnie przydał sie do tego zestaw kolorowych karteczek i różowy długopis podarowany Kamilce jako lodołamacz. Prezentem niespodzianką była lalka Barbie w pięknej wieczorowej kreacji, ze szczotka do włosów, torebką a nawet dwiema :) ,którą Kamilka pozwoliła mi uczesać przed wyjściem na bal:))

Nasza Marzycielka to siedmioletnia dziewczynka, która rozpoczeła swą edukację w szkole podstawowej. Świetnie idzie jej nauka w szkole. Jej ulubiony przedmiot to matematyka. Na klinice przebywa już od ponad trzech tygodni. Tęskni za domem i swoimi Siostrzyczkami z którymi bardzo jest związana. Dzielnie walczy z chorobą bo wie, że jak tylko wyzdrowieje wróci do domku i do szkoły a wtedy będzie mogła bawić się do woli z Siostrzyczkami i koleżankami na podwórku, jeździć z nimi i całą Rodzinką na wycieczki. Dlatego nikogo pewnie nie zdziwi, fakt, że największym Marzeniem dziewczynki jest duży różowy rower "to mój ulubiony kolor" powiedziała Kamilka i zapisała marzenie czarodziejskim długopisem na czarodziejskiej kartce. A to co zapisane już jest zapamiętane i tylko chwila moment jak czarodziejska moc karteczki i długopisu zacznie działać:)

spełnienie marzenia

2008-05-17

Sobota przywitała nas pięknym słońcem i bezchmurnym niebem. Był to idealny dzień na spełnienie marzenia siedmioletnej dziewczynki.

Zanim przyjechałyśmy do kliniki, przeprowadziłysmy małą akcję zakupowo-logistyczno-transportową. Małe niedogodności zachęciły nas tylko do prężniejszego działania, bo wiedziałyśmy , że już niedługo spotkamy z Kamilką.

Spotkanie miało być dla Kamilki niespodzianką i chyba było, ale w pierwszej chwili Nasza Marzycielka nie bardzo chyba wiedziała, co zrobić. przyglądała się rowerowi dokładnie, ale jednocześnie w jej ruchach widać było onieśmielenie. Zaczęła powoli odplątywać balony. Dopiero po chwili na jej buźce pokazał się szeroki uśmiech!

Stwierdziłyśmy, że zanim Kamila wsiądzie na rower, powinna założyć kask i rękawiczki, które również dostała. Kamilka potrafi jeździć na rowerze, ale my na wszelki wypadek wolałyśmy ją asekurować, bo jej nowy rower jest znacznie większy, niż ten, na którym do tej pory jeździła.

Radość była ogromna. Śmiechom i piskom nie było końca! Rower zdał pierwszy egzamin, a z buźki Naszej Marzycielki nie znikał uśmiech.

Doczekaliśmy momentu, kiedy do kliniki przyjechali rodzice Kamilki i jej starsza siostra Laura. Kamilka pozwoliła jej wypróbować rower, pożyczyła kask i rękawiczki.

Kamilko, cieszymy się bardzo, że mogliśmy spełnić Twoje Marzenie. Mamy nadzieję, że rower będzie Ci dobrze służył. Życzymy Ci dużo siły i powrotu do zdrowia.

 

Za pomoc w realizacji marzenia dziękujemy Borysowi, który pomógł nam znaleźć to różowe cudo dla Naszej Marzycielki!