Było upalnie, żar lał się z nieba, a to wszystko z okazji 2 urodzin oddziału Katowice ;) W ten pięknie słoneczny dzień, wraz z Karoliną, udałyśmy się poznać marzenie naszej 10-letniej Marzycielki - przeuroczej Klaudii.

Od początku rozmowy Klaudia była bardzo otwarta i chętnie z nami rozmawiała. Mówiła o szkole, o muzyce o życiu... Po przedstawieniu Klaudii kategorii marzeń nasza Marzycielka powiedziała, ze marzy o laptopie. Nam to jednak nie wystarczyło, dlatego drążyłyśmy temat, dlaczego właśnie laptop i Klaudia motywowała to tym, że chce grać w gry. Jako, iż wydawało nam się, że znamy największe marzenie Klaudii, poprosiłyśmy Ja, aby jeszcze podała nam dwa zapasowe marzenia, w razie gdyby nie udało się zrealizować tego największego. Z tej dalszej rozmowy, wynikło, że rezerwowymi marzeniami Klaudii jest posiadanie pieska oraz nowego pokoju, który pełny był by od gadżetów związanych z naszym lodołamaczem, ulubioną postacią naszej Marzycielki- Diddle. Jako, iż Klaudia naprawdę dużo czasu poświęciła opowieścią o Diddle pod koniec Jej opowiadania zapytałam Ją, czy jest pewna, że marzy o laptopie i tu okazało się, ze nie ;)

Tym największym dla Klaudii marzeniem okazało się posiadanie pokoju Diddle. Klaudia marzy, aby w Jej nowym pokoju było dużo gadżetów związanych z Diddle. Chciałaby mieć z nim pościel, plakaty, przybory szkolne, kubek, no i oczywiście jakiegoś Diddla do przytulania;)

Wraz z Karoliną opuściłyśmy mieszkanie Klaudii bardzo szczęśliwe, że udało nam się poznać największe marzenie naszej Marzycielki. Mamy nadzieję, że już niebawem będzie Ona mogła cieszyć się Diddle przez 24h na dobę.
 

Mroźne piątkowe popołudnie. Wraz z Karoliną, umówiłyśmy się z Mamą naszej Marzycielki, w celu dogadania szczegółów marzenia pokojowego Jej córki. W niedalekiej przyszłości Rodzina Marzycielki planuje się przeprowadzić, co zaważyło na zmianie marzenia.
Klaudia, podobnie jak ostatnim razem, wymieniła nam 3 swoje największe marzenia i od razu spodobało nam się jedno z nich, które również dla Niej okazało się najważniejsze. Tym największym marzeniem, jest dla Klaudii szał zakupowy w centrum handlowym.
Nasza mała Marzycielka, niebawem będzie 13latką, dlatego chciałaby się należycie przygotować do tego wieku. W ów przygotowaniach mowa o masie ubrań i dodatków, tak aby szafa pękała w szwach, tak by godzinami można się przebierać, stroić, podziwiać w lustrze.. ;) Ulubionymi sklepami dziewczynki są Big Star i Reserved, ale inne darzy także wielką sympatią..
Mamy nadzieję, że już niebawem uda nam się spełnić marzenie naszej przeuroczej Marzycielki.
 

Dwudziesty trzeci października okazał się dla naszej Marzycielki dniem magicznym.powodów było wiele. Pierwszym i najważniejszym były oczywiście Jej 13-ste urodziny. Drugim równie ważnym, poprawa w wynikach, o której Marzycielka dowiedziała się tego samego dnia. I trzecim, równie ważnym jak dwa poprzednie spełnienie Jej największego marzenia, którym były zakupy w centrum handlowym.
Około godziny 15.30 przybyłam do domku Marzycielki, aby porwać Ją na szał zakupowy. Klaudia z uśmiechem na twarzy od razu się zgodziła i już chwilkę później byłyśmy w Centrum, a jeszcze chwilkę później w kawiarni konsumowałyśmy tort urodzinowy wraz z Ewą.
Przepełnione słodyczą i podekscytowane przyszłymi wydarzeniami ruszyłyśmy w "bój"...wszystko zaczęło się tak szybko..najpierw jeden sklep, potem drugi, trzeci i kolejny i kolejny.i tak zleciały nam 4 godziny.prawdziwy szał.
Marzycielka Klaudia kupiła sobie masę ubrań.od butów zimowych począwszy, przez spodnie, kamizelki i bluzeczki, na kurtce skończywszy. Wszystko piękne, przepełnione ciekawymi barwami i fasonami. Na dopełnienie szczęścia zawitałyśmy w sklepie z gadżetami firmy Nici, gdzie Daria wybrała sobie jeszcze 2 elementy związane z Jej ulubioną postacią - Diddle. Była to przepiękna poduszka i przeuroczy Miś, który na pewno na zawsze pozostawi w Darii wspomnienie przepięknych i szczęśliwych 13-tych urodzin, w dniu których spełniło się Jej największe marzenie.
Cieszę się, ze mogłam uczestniczyć w czymś tak wyjątkowym ;)