Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2009-09-18
W ten wrześniowy poniedziałek Ania i ja wybrałyśmy się do 14-letniego Pawła. Kiedy przyszłyśmy, nasz Marzyciel jeszcze spał. Na szczęście obudzenie go nie trwało długo, poza tym było przyjemne – kto nie chciałby budząc się ujrzeć prezentu? :-) Wiedziałyśmy, że Paweł uwielbia piłkę nożną (powiedział nam nawet, że grał kiedyś w piłkarskim klubie), dlatego dostał od nas grę komputerową – FIFA.
Paweł okazał się bardzo otwartym i wesołym chłopcem, więc spędzony z nim czas leciał szybko i przyjemnie. Pośmialiśmy się trochę, porozmawialiśmy o szkole, telefonach komórkowych i Robercie Kubicy… Okazało się, że oprócz piłki nożnej Pawła interesują też samochody. Dlatego też wahał się między dwoma marzeniami: laptopem a gokartem. Wygrał jednak laptop – nasz Marzyciel to wielki fan gier komputerowych. Przyznał się nawet, że czasem kiedy gra w szpitalu, zdarza mu się pokrzykiwać z emocji ;)
Mamy nadzieję, że Paweł jak najszybciej dostanie swój wymarzony laptop z jak najlepszą kartą graficzną, co na pewno umili mu czas terapii. Chociaż jego niesamowite poczucie humoru pozwala mu pogodnie przetrwać wszystkie niewygody szpitalnego łóżka :-)
inne
2009-12-06
To grudniowe popołudnie choć bezśnieżne i zachmurzone było bardzo szczególne - w końcu to mikołajki! A naszego Marzyciela Pawła Mikołaj na pewno nie rozczarował! Paweł przywitał mnie i Olę - wysłanników z Laponii - jak zwykle w bardzo dobrym humorze. Trochę nieśmiało zaglądał do plecaka z laptopem, ale jak się potem okazało, znał się na tym sprzęcie o wiele lepiej niż my. Po chwili oczekiwania uruchomił się Internet - tak więc cały świat stanął przed nami otworem!
Paweł dostał od nas kilka czasopism, żeby choć trochę "oderwać" się od ekranu. Kupując jedno z nich, pomyślałam, że może w Pawle obudzi się pasja podróżnicza, a Internet pozwoli mu na wirtualną podróż po różnych krajach... okazało się jednak, że to nie to dla fana gier komputerowych, gazeta szybko powędrowała do Mamy. Za to czasopisma dotyczące piłki nożnej i samochodów zostały przyjęte bardzo entuzjastycznie. Paweł bowiem jest osobą otwartą, która głośno wyraża swoje emocje, a gdy coś mu nie odpowiada nie boi się powiedzieć o tym jasno. Laptop okazał się jednak właśnie tym wymarzonym - Paweł zdradził nam, że nie może się doczekać, gdy wypróbuje na nim gry. Uwielbia wyścigi samochodowe, i w końcu będzie mógł zagrać w Fifę, którą dostał od nas w czasie pierwszego spotkania. A w szpitalu chętnych by pożyczyć i podzielić się jakąś nową grą na pewno nie zabraknie!
Kiedy Paweł oglądał swój prezent, w towarzystwie jego i Mamy czas płynął nam miło, rozmowa toczyła się swobodnie. Paweł zdradził nam tytuły swoich ulubionych filmów: "Nie zadzieraj z Fryzjerem" oraz "2012" - ostatni film posiada podobno wspaniałe efekty komputerowe. Cieszymy się, że Paweł będzie miał teraz możliwość robić to, co najbardziej lubi, mamy nadzieję, że laptop posłuży dobrze i długo! Pawle - życzymy Ci
zdrowia i wszystkiego dobrego!