Moim marzeniem jest:
Sponsor Anonimowy
pierwsze spotkanie
2009-09-24
Do naszego Marzyciela- Sebastiana wybraliśmy się wesołą ekipą składającą się z trzech osób: Wojtka, Marysi i Olka, oraz jednej agamy: Kuby. Agama to po prostu dość duża, kolorowa jaszczurka- zwierzak domowy naszego wolontariusza Wojtka. Jak twierdzi Wojtek- jego agama jest towarzyskim pieszczochem i dlatego postanowiliśmy zabrać ją ze sobą.
Gdy dotarliśmy na miejsce, przywitała nas Mama Sebastiana i Jego młodszy brat Norbert. Razem zaprowadzili nas do salonu, gdzie zastaliśmy Sebastiana, który wraz ze swoją małą siostrą Sandrą oglądał film. Jak się później dowiedzieliśmy- Sebastian- jako najstarsze z rodzeństwa- jest bardzo opiekuńczy w stosunku do swojej siostry i brata, a podczas długich pobytów w szpitalu najbardziej brakuje mu właśnie ich. My- wolontariusze wcale nie byliśmy tym zdziwieni, ponieważ wszyscy odnieśliśmy po spotkaniu wrażenie, że właśnie odwiedziliśmy cudowną, kochającą się rodzinę.
Zapytany o największe marzenie, Sebastian odpowiedział, że świetną przygodą byłby wspólny rodzinny wyjazd na wakacje, jednak niestety stan zdrowia naszego Marzyciela na to nie pozwala. Marzeniem jest więc zestaw kina domowego- rzeczy, które umilą dni podczas długotrwałej rehabilitacji i leczenia.
Mamy nadzieję, że szybko uda nam się spełnić to marzenie, aby przynieść radość Sebastianowi.
Osoby, które chciałyby pomóc w spełnieniu marzenia Sebastiana, proszę o kontakt na adres: krakow@mammarzenie.org