Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2007-08-27
Dziś z pośpiechem pędzimy do Adama -naszego nowego marzyciela, fanatyka wielkich terenowych samochodów, samolotów i samochodowych gier komputerowych . Na schodach zaczepia nas mężczyzna i wskazuje drogę...widocznie cała kamienica wie o naszej wizycie. Z wielkimi uśmiechami na twarzach, obładowane prezentami i balonami wchodzimy do pokoju gdzie siedzi Adam - początkowo lekko zawstydzony i wpatrzony w kreskówkę w której oglądaniu mu przeszkodziłyśmy. Lodołamacz jednak spełnia swoją funkcję i już za chwilę zabieramy się do malowania marzeń. Pierwsza kartka...hmm co to może być ? Mały kwadracik na środku arkusza...Adam tłumaczy, że jest to laptop. Na tym jednak nie koniec - pełne energii wyciągamy z nieśmiałego Adama kolejne marzenia. Na drugiej kartce pojawiają się dwa olbrzymie koła, ognie i kły... oczywiście my kobiety nie znamy się na motoryzacji i nie zgadujemy że jest to monster truck- co za klapa z naszej strony :) Adam chciałby zobaczyć pokazy takich pojazdów, gdyż często ogląda je w telewizji. Z rozmowy wynika, że chłopak przepada za Martyną Wojciechowską...”bo ona też lubi samochody. Fantastycznie było by wybrać się z nią w ekstremalną przejażdżkę po okolicy”. Na ostatniej kartce pojawia się magiczna brama i klocki, dużo klocków...to Legoland! - zgadujemy uradowane. Adam długo nie może zdecydować się jakie marzenie wybrać. Przebiera kartki, numeruje je...to naprawdę ciężkie wyzwanie...ostatecznie pada na laptopa.Adam marzy o laptopie z kierownicą, dżoisticami i dużą ilością gier o samochodach.
Pamiętaj Adasiu, wszystko jest możliwe!; Wczorajsze marzenia to dzisiejsza rzeczywistość!
Dziękujemy serdecznie Państwu Monice i Sławkowi z Chwalęcic za marzycielskie zabawki.
inne
2007-08-27
"Chcę mieć marzenia dążyć do ich spełnienia kwestia
zrozumienia dla was są moje pragnienia"
Jak by to było przenieść się w wirtualny świat gier samochodowych, cechujących się wartką akcja i zawrotnymi prędkościami?
Marzyciel Adam już się o tym przekonał! Wspaniałe Monstertrucki naśladujące wielkie konstrukcje zza oceanu, potrafiące miażdżyć pojazdy, zgniatać dachy i kruszyć konstrukcje seryjnych aut specjalnie dla Adama pokazały swoje możliwości. Ognisty potwór zgniótł doszczętnie malucha, wgniatając go całkowicie w ziemię. Po wertepach jeździły wyczynowe auta, które wjeżdżały pod strome pagórki i nikły w wielkich dołach. Hałas, błoto, zdzieranie farby z samochodów i tłuczenie szyb - akcja naprawdę jak w grach, które zamarzył sobie Adam. Pan Piotr, twórca wielkich maszyn z niesamowitym zapałem opowiadał nam o swojej pasji i przygodach z nią związanych. Wszyscy słuchaliśmy z przejęciem. Gdy efektowne pokazy i opowieści dobiegły końca przyszedł czas na wręczenie PlayStation3. Radość była ogromna, a chęć zagrania na nowym sprzęcie zaprzątnęła całkowicie głowę marzyciela. Czas więc było wracać do domu, by móc przenieść się w wirtualny świat gier i samemu zgniatać, ścigać się i wygrywać wyścigi.
"ważne sprawy chce pamiętać niech to będzie mój przywilej ...
niech to będzie mój przywilej. To na tyle..."'
Bardzo serdecznie dziękujemy za pomoc w spełnieniu marzenia Adama:
Galerii Askana www.galeria-askana.pl
Panu Piotrowi Bukowskiemu www.monstertruck.pl- twórcy wspaniałych Monstertrucków
Zespołowi Jeden Osiem L za ofiarowanie płyty z autografami, która umilała nam czas podczas drogi.