Moim marzeniem jest:
Sponsor Anonimowy
pierwsze spotkanie
2009-09-03
U Patrykai jego rodziny zjawilismy sie tuz przed 18-ta w ostatnia naprawde ciepla niedziele wrzesnia. Jadac na spotkanie nasza grupa w skladzie: Bartek, Olek - czyli ja, Wojtus - moj synek oraz Kuba - jaszczurka wojtusia, -wiedziala tylko ze Sebastian ma brata i ze intersuje sie muzyka Rockowa. Na lodolamcze zakupilismy wiec najnowsza plyte kapeli BEHEMOT i Ksiazke "Nasze Ryby" oba prezenty pomogla wybrac ma femme - Ania. W trakcie wizyty okazalo sie, ze Bartek wzial niewlaasciwa czesc RPM-u wiec nie mielismy jak wypelnic paierow, a na dodatek cala wina za to zdarzenie obarczyl swoja dziewczyne - Ele ktora ponoc te papiery miala mu przygotowac. Tak wiec pomimo faktu ze woluntariusze wykazli calkowity brak profesjonalizmu, zostalismy bardzo milo przyjeci przez cala rodzine Patryka i wkrotce okazalo sie ze Patryk oprocz wymienionych wyzej zainteresowan ma jescze jedna pasje - uwielbia ogladac Horrory. Jak powszechnie wiadomo horror aby wywolac odpowiednie "niezatarte" wrazenie potrzebuje odpowiedniej techniki przekazu audiowizualnego a wiec - kina dmowego i duuuzego telwizora plazmowego.