Moim marzeniem jest:
spełnienie marzenia
2010-03-13
W pewną, mroźną sobotę spełniliśmy marzenie Filipa.
Chłopiec zobaczył prawdziwe roboty!
O godzinie 16 wraz z p. Wojciechem Syrockim, prezesem grupy „ RoboNET” zapukaliśmy do drzwi domu naszego marzyciela. Filip spoglądał na nas z wielkim zainteresowaniem. Pewnie zastanawiał się, co też dla niego przygotowaliśmy. Najpierw zaprosił nas do swojego pokoju, aby pokazać klocki, które układał. Potem usiedliśmy na podłodze w salonie. Pan Wojciech powiedział chłopcu, że będzie mógł sam skonstruować robota i poprosił go, aby wybrał sobie model. Nasz marzyciel nie potrzebował dużo czasu do namysłu. Chciał zbudować robota katapultę, który wyrzuca piłki. Ale zanim go stworzył, zaprogramowywał robota, który po naciśnięciu guzika zmieniał smutną buźkę na uśmiechniętą, mierzył odległość i mówił jakiego koloru piłkę mu się pokazuje. Zafascynowany Filip zawołał mamę, aby pokazać co udało się zrobić. Od tej pory mama była z nami i oglądała wszystkie kroki.
Po godzinie ciężkiej pracy powstał oczekiwany robot. Teraz nasz marzyciel miał świetną zabawę. Wrzucał kulki do pojemnika. Musiał wszystkim pokazać jak świetnie potrafi wycelować. Był bardzo zadowolony, że udało mu się, z niewielką pomocą, stworzyć taką katapultę. Filip otrzymał tytuł, certyfikat i identyfikator konstruktora robotów. Dumny ze swoich osiągnięć, pozował do zdjęć z dyplomem.
W nagrodę czekała go niespodzianka. Robot, który chodzi, tańczy, przenosi przedmioty i ma jeszcze wiele innych ciekawych funkcji . Teraz dopiero zaczęła się zabawa. Filipek szalał z radości. Powiedział, że będzie bawił się swoim nowym robotem dopóki mu się baterie nie wyczerpią. Tymczasem my musieliśmy się już zbierać. Ale to nie wszystkie niespodzianki jakie przygotowaliśmy dla naszego marzyciela. We wtorek znowu go odwiedzimy…
pierwsze spotkanie
2009-08-27
W czwartkowe, deszczowe przedpołudnie odwiedziłyśmy czteroletniego Filipa. Nasz nowy Marzyciel uwielbia roboty i wszystko, co jest z nimi związane. Najwięcej uwagi poświęca bohaterom bajki„Transfotrmers”. Kolekcjonuje ich figurki i z wielkim sprytem zamienia je w samochody. Jest bardzo inteligentny i kreatywny.
O sprycie Filipa przekonałyśmy się już na początku naszego spotkania, kiedy bez instrukcji, patrząc tylko na obrazek, złożył samochód z nowego zestawu lego. Nie potrzebował niczyjej pomocy. Byłyśmy pod wrażeniem.
Zapytałyśmy Filipa jakie ma marzenie, czy jest jakaś rzecz, która sprawiłaby, że byłby bardzo szczęśliwy. Po chwili namysłu chłopiec powiedział, że najbardziej będzie się cieszył jak dostanie do swojej kolekcji „Transformers-a”. Marzy też o spotkaniu z robotami.
Jeśli chcesz pomóc nam spełnić marzenie Filipa, skontaktuj się z naszymi wolontariuszami.
Donata- tel. 660794799
Kinga- tel. 500626973
podziękowania
2010-03-13
Bardzo dziękuję za pomoc panu Wojciechowi Syrockiemu
i pani Małgorzacie Lubańskiej z grupy RoboNET.
Jesteśmy pod wielkim wrażeniem Państwa działalności.
Bardzo cieszymy się, że pomogli nam Państwo spełnić marzenie Filipa.
Myślę, że dzisiejszy dzień na długo w naszej i chłopca pamięci