Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2009-07-14
Tego dnia przywitała nas wspaniała wakacyjna pogoda, co dało się wyraźnie odczuć na oddziale pediatrii Instytutu MiD, gdzie wszystkim dopisywał dobry humor. Gdy wkroczyłam na salę nr 9, Hania dzielnie poddawała się misternemu zaplataniu warkoczyków przez swoją pracowita mamę.
Nasza marzycielka jest osobą o wielkiej pogodzie ducha, wesołą i żywą. Hania, w wolnym czasie lubi czytać książki, słuchać dobrej muzyki i chodzić na zakupy, a w przyszłości chciałaby zostać lekarzem bądź weterynarzem. Dużo podróżuje, a Włochy i Chorwacja to ulubione cele jej wakacyjnych voyage’y. O Hani można by mówić i mówić, ale czas już przejść do rzeczy....
Oczywiście marzenie było już zawczasu wybrane i przemyślane. Przyznała, że długotrwałe pobyty w szpitalu bardzo ją wyniszczają i ,jak prawdziwa kobieta, nie marzy o niczym innym jak o tygodniowym pobycie w spa w ciepłej i słonecznej Portugalii
Ach !Nic dodać, nic ująć- Portugalia to idealne miejsce na fizyczną i duchową regenerację sił.
spotkanie
2011-03-25
W końcu udało nam się z Hanią spotkać. Po herbatce z ciasteczkami i obgadaniu naszych wspólnych pasji - fotografii (Hania pokazała mi parę swoich świetnych zdjęć), nart (szczególnie we Włoszech) i malowania paznokci (obie mamy na tym punkcie hopla...) - obgadałyśmy wyjazd do Portugalii i przestudiowałyśmy w szczegółach długo oczekiwany program Spa. Ze wszystkich pozycji, Hania najbardziej nie może doczekać się masaży i choć jeszcze do końca nie wie, który by jej się najbardziej spodobał, udało nam się na razie wyeliminować masaż tajski. Zawsze jest to jakiś krok do przodu... Resztę będziemy chyba już rozstrzygać na miejscu.
spełnienie marzenia
2011-07-10
Matylda
Już wylatując wśród strug deszczu z Warszawy, wiedzieliśmy, że wyjazd będzie wspaniały. Hotel okazał się malowniczo położony i zadbany, obsługa przemiła, towarzystwo sympatyczne, jedzenie tak pyszne, że wszyscy razem przytyliśmy tyle, że o mało co nie przekroczyliśmy limitu bagażu podręcznego...), a Fun Team bywał tylko lekko nachalny jedynie w godzinach aerobiku w basenie. Od razu na samym początku pobytu, udałyśmy się z Hanią do Spa, by zapisać się na zabiegi. Hania wybrała sobie peeling tropikalny, masaż gorącymi kamieniami, relaksujący masaż całego ciała, oraz winogronową maskę na całe ciało. Wychodziła z tych zabiegów zawsze taka świeżutka i pachnąca, że wszyscy jej zazdrościliśmy. Na pytanie, co jej się najbardziej podobało, odpowiadała, że wszystko, bo każdy zabieg był zupełnie inny. Nie ulega natomiast wątpliwości, że od tej pory zarówno Hania jak i też jej Rodzina chcieliby spędzać wszystkie wakacje w Portugalii !!!
Haniu, jesteśmy dumni, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie.
Pamiętaj - zawsze warto marzyć, bo marzenia się spełniają !!!