Moim marzeniem jest:
Wydział Informatyki i Nauki o Materiałach Uniwersytetu Śląskiego
pierwsze spotkanie
2009-08-14
Czternastoletni Jaś przywitał Nas szerokim uśmiechem. Na widok lodołamacza w oczach małego marzyciela zapaliły się iskierki. Skomplikowany model samoloty spotkał się z uznaniem młodego inżyniera. Wiadomo że poważne decyzje podejmuje się długo i cierpliwie więc siedząc po turecku zaczęliśmy debatować o marzeniach. Po początkowej burzy mózgów zaczął klarować się zarys marzenia. Mianowicie Jaś marzy o wizycie w Legolandzie. Ale niech was nie zmylą klocki, marzenie nie dotyczy tylko zabawy ponieważ Janek chciałby poznać sprawy od środka tzn. zobaczyć cały proces produkcyjny. Możemy przypuszczać że w przyszłości duńskie klocki czekają poważne innowacje wprowadzone przez Naszego Marzyciela.
spotkanie
2010-04-19
W słoneczne już popłudnie udaliśmy się na kolejne spotkanie z Jasiem. Od pierwszego spotkania minęło trochę czasu więc chcieliśmy porozmawiać o marzeniach. Jaś przywitał Nas z mamą oraz swoim rodzeństwem. W trakcie spotkania dużo marzyliśmy o tym co chcielibyśmy zobaczyć, zjeść czy kim zostać. W trakcie spotkania Jaś wymarzył sobie że chciałbym poznać świat informatyki, dowiedzieć się jak tworzyć programy komuterowe, jak sprawić by ludek na ekranie chodził i skakał. Ostatecznie Jaś postanowił, że jego największym marzeniem jest zostać programistą.
Jeśli chcesz pomóc spełnić marzenie Jasia skontaktuj się z Nami:
Wolontariusz: Sebastian Uzar
tel: 515 199 621
e-mail: sebastian.uzar@mammarzenie.org
spełnienie marzenia
2010-10-14
Ten dzień zapowiadał się na wyjątkowy od dłuższego czasu. W realizację marzenia Jasia zaangażowali się nie tylko wolontariusze fundacji, ale przede wszystkim studenci i pracownicy naukowi Wydziału Informatyki i Nauki o Materiałach Uniwersytetu Śląskiego. Wszyscy z ogromną niecierpliwością oczekiwaliśmy na przyjazd Jasia.
Chłopca i jego rodziców przywitała sama Pani Dziekan, Pani Urszula Boryczka. Towarzyszyli jej studenci z Koła Naukowego Informatyków. Już po kilku minutach cała ekipa przeniosła się w świat komputerów, programowania, rzeczywistości wirtualnej. I w świecie tym pozostawała przez kilka kolejnych godzin.
Dla Jasia przygotowano między innymi warsztaty związane z zasadami funkcjonowania i tworzenia wirtualnej rzeczywistości i obrazu 3D. Uczestniczył także w specjalnych zajęciach o programowaniu, gdzie wykazał się szczególnymi umiejętnościami. I podobno poradził sobie rewelacyjnie z zadaniami, które czasem stwarzają trudności nawet studentom. Wszyscy uczestniczyliśmy także w specjalnym pokazie robotów, wykonanych i zaprogramowanych przez pracowników Instytutu Socjologii. Jaś objaśniał nam wiele tajemnic, związanych z poruszaniem się tych tworów.
Ostatnim rodzajem zajęć, jakie w tym dniu przygotowano dla Jasia, były warsztaty grafiki komputerowej. Tutaj chłopak także wykazał swe nadzwyczajne komputerowo - informatyczne zdolności. Okazało się także, iż nie jest dla Jaśka tajemnicą wewnętrzna budowa komputera. W asyście studentów świetnie poradził sobie z umieszczeniem poszczególnych części komputera na właściwym miejscu.
Jaś, poza tym, że wykazał się jako informatyk, świetnie sprawdził się również w roli telewizyjnego prezentera. O ogromną swobodą udzielił wielu wywiadów, cierpliwie odpowiadał na wiele pytań.
Znalazł także nić porozumienia z maskotką Uniwersytetu Śląskiego, tak zwanym USiołkiem.
Przez kilka chwil udało im się nawet zagrać razem w grę komputerową.
Przez cały dzień, Jasiek był bardzo zaaferowany i zainteresowany. Chciał uzyskać odpowiedzi na wszelkie nurtujące go pytania. Jednocześnie ciągle się uśmiechał. Nie było najmniejszych wątpliwości, że udało nam się spełnić jego najskrytsze marzenie.
Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym w spełnienie marzenia Jasia. Szczególne pozdrowienia dla pracowników i studentów Wydziału Informatyki i Nauki o Materiałach w Sosnowcu, dzięki którym Jaś dumnie wkroczył w świat programowania.
Informacje o spełnieniu marzenia Jasia można znaleźć na stronach Dziennika Zachodniego, Telewizji Silesia (TVS), radia TOK FM, Radia Katowice oraz Uniwersytetu Śląskiego, który zrealizował to marzenie!