Moim marzeniem jest:
Pan Karpiński
pierwsze spotkanie
2009-08-24
Wesołe marzenia,w wesołej głowie płyną z zaskakującą szybkością. I chociaż przewija się ich wiele, zawsze są te, które chciałoby się najmocniej zamienić w rzeczywistość.
Dominik jest z pewnością osobą, która taką wesołą głowę z wesołymi marzeniami posiada Chłopiec zdradził nam te, które w jego myślach pojawiają się najczęściej.
Zaraz po naszym dotarciu na miejsce zostaliśmy mile przywitani przez Mamę Chłopca, po czym na początku nieco nieśmiały Dominik zaprowadził nas do swojego magicznego pokoju. Dlaczego magicznego, zapytacie? Ten tajemniczy charakter nadają pokojowi plakaty przedstawiające najsłynniejszych piłkarzy świata, które Chłopiec dzielnie sam kolekcjonuje i rozmieszcza na ścianach (w planach ma obklejenie całego swojego pokoju, włącznie z sufitem). Domyślacie się już zapewne, jakie jest jedno z marzeń Dominika... tak, jesteście na dobrym tropie... Chłopiec chce zostać piłkarzem!
Kolejną rzeczą w pokoju przyciągającą wzrok jest spory plakat przedstawiający Monster Trucka. Zgodnie stwierdziliśmy z Dominikiem, że niesamowitym przeżyciem byłaby możliwość poprowadzenia takiego kolosa! Wiernie odwzorowany Monster Truck pojawił się również w naszym fundacyjnym bloku, namalowany własnoręcznie zatemperowanymi przez Dominika kredkami. Obok pojazdu natomiast znalazła się postać śmiałka-kierowcy, który miałby prowadzić ten duży pojazd. Chłopiec spotkałby się chętnie z taką osobą!
Chwilowo atmosfera zrobiła nam się nieco mroźna. Dwustronnie zatemperowane kredki Chłopca zaczęły szybko rysować kształt gór, gdzie Dominik chciałby się kiedyś znaleźć na pełnej przygód wycieczce. A do tego zabrałby ze sobą z powrotem wspomnienia utrwalone cyfrową kamerą. Nagrania idealnie pasowałyby do pamiątek zebranych z innych podróży, które Chłopiec ustawia na osobnej szafce znajdującej się w Jego pokoju. Dlatego też łącząc swoją pasję do podróżowania oraz młody talent reżyserski Dominik zdecydował się narysować kamerę cyfrową i bez wahania stwierdził, że posiadanie takiego sprzętu jest Jego najskrytszym marzeniem. Mały reżyser potrafił nawet podać specyfikację urządzenia: kamera miałaby być mała, cyfrowa, na płyty lub z dyskiem pamięci, z możliwością nagrywania filmów wieczorem oraz z aparatem, który także utrwalałby co ważniejsze momenty. A my cieszyliśmy się, że mogliśmy poznać cztery główne marzenia Chłopca i dać mu chwilę radości, gdy tworzył na kartkach bloku wizje z nimi związane.
Dominikowi życzymy spełnienia wszystkich marzeń, tych, które nam przedstawił i tych, które zna tylko On... :-)
spełnienie marzenia
2010-05-15
Pięknie jest marzyć. Jeszcze piękniej jest sprawiać, że marzenia stają się rzeczywistością. A najpiękniej jest być osobą, której marzenie się spełniło. Niedawno przekonał się o tym Dominik – wyjątkowy Chłopak z „filmowymi marzeniami”.
Jeszcze niedawno spotkaliśmy się z Dominikiem i Jego marzeniami po raz pierwszy. Marzyciel starannie wykonał rysunki prezentujące każdą z marzeniowych kategorii. Następnie podjął męską decyzję: kamera cyfrowa. Taki oto sprzęt dla przyszłego filmowca wymarzył sobie Dominik. Wiara w marzenia czyni cuda. Odwiedziliśmy Chłopca z pewną niespodzianką... .
Bardzo ciepłe i serdeczne przywitanie – to pierwsza rzecz, która nasuwa się na myśl przy wspomnieniach o tej wizycie. Dominik przyjął nas w swoim sportowym pokoju. Jego kolekcja plakatów stale się powiększa, zabierając miejsce na ścianach. Jednak Marzyciela zupełnie to nie martwi. Już wie, że sufit także jest odpowiednim miejscem do kolekcjonowania wizerunków ulubionych piłkarzy :-). Po obejrzeniu uzupełnionej kolekcji, przystąpiliśmy do głównego punktu programu: wręczenia Dominikowi wymarzonej kamery cyfrowej. Chłopak od razu zaczął rozpakowywać sprzęt. Można było wręcz odczuć Jego zaciekawienie i jednocześnie fachowe podejście do tematu, gdy Marzyciel zmontował kamerę i podjął pierwsze kroki, by ją uruchomić. Z zupełną pewnością stwierdził, że opasła instrukcja obsługi może póki co zostać w pudełku. Dominik sam doskonale poradził sobie z obsługą nowego sprzętu. Nam pozostaje jedynie życzyć Mu, by przeżył wiele pięknych chwil, które utrwali swoją kamerą, by móc je następnie wspominać z uśmiechem tak samo promienistym, jak w momencie, gdy wziął kamerę do rąk pierwszy raz. Oczywiście nie zapominamy też o filmowych planach Dominika :-). Czekamy na pierwszy film Twojego autorstwa! Z taką energetyczną osobowością i masą zainteresowań na pewno szybko znajdziesz ciekawy pomysł na fabułę! :-)
Nasza wizyta dobiegła końca. Kilka wspólnych zdjęć na pożegnanie, uściski, uśmiechy, atmosfera bardzo pozytywna. Warto wierzyć w marzenia. I warto doczekać ich spełnienia.