Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2009-08-21
Popołudnie piątkowego, ciepłego i słonecznego dnia umiliło nam spotkanie z naszym nowym Marzycielem. Kuba już przy wejściu przywitał nas szczerym uśmiechem i zaprosił do swojego pokoju.
Początkowo wydawał się trochę nieśmiały, ale „lodołamacz”, którym był model samochodu wyścigowego, od razu tę barierę pokonał. Upominek bardzo mu się spodobał, bo idealnie pasował do pokaźnej już kolekcji aut sportowych, jaką Kuba posiada. W dalszej części rozmowy, z wielką pasją i zaangażowaniem opowiadał nam i pokazywał minerały, które kolekcjonuje. Znajomość nazw kilkudziesięciu różnych kamieni szlachetnych i wiedza o ich pochodzeniu wprawiła nas w niemałe zdumienie.
Kuba, mimo ciężkiej choroby, ma wiele różnorakich zainteresowań i oddaje się im z wielką pasją i poświęceniem.
Jednak zapytany o marzenie niemal bez namysłu stwierdził, że chciałby mieć laptopa z internetem. Umiliłoby mu to czas spędzany w szpitalu, a jednocześnie mógłby się w części oddawać swoim pasjom, grając w gry samochodowe czy szusując po internecie w poszukiwaniu skał i minerałów.
Mamy nadzieję, że jak najszybciej uda nam się spełnić marzenie Kuby, aby uśmiech częściej pojawiał się na jego twarzy.
Jeśli Twoim pragnieniem jest spełnienie marzenia Kuby zadzwoń lub wyślij sms do Mateusza 600-229-649 lub Kingi 500-262-973.
spełnienie marzenia
2009-12-20
W zimowe i śnieżne popołudnie wybrałyśmy się z Kingą na realizację marzenia Kuby.
Towarzyszyła nam Pani Dorota z PKO BP z mężem, jako przedstawiciel sponsora.
Rodzina Kuby zorganizowała nam ciepłe i serdeczne powitanie. Kuba zaskoczony naszą wizytą bardzo się ucieszył. A gdy zobaczył swojego wymarzonego laptopa cały pokój wypełniła radość. Jego młodsze rodzeństwo towarzyszyło nam w odpakowywaniu laptopa, oglądaniu go i pierwszym "odpaleniu". To pochłonęło nas na dłuższą chwilę, z której wyrwała nas mama Kuby zapraszając na pyszne ciasto własnej roboty i herbatkę. Kuba nie rozstawał się ze swoim nowym komputerem ani na chwilę, a jego siostra i brat chwalili nam się swoimi talentami rysunkowymi, tanecznymi i nie tylko.
Było ciepło, radośnie, rodzinnie i wesoło. Kuba pokazał nam swoją ogromną kolekcję minerałów, poopowiadał nam o kolorowych kamieniach i o tym jak się je kolekcjonuje. Ja , Kinga oraz Pani Dorota byłyśmy zachwycone pięknem kamieni. Kuba jednak szybko wrócił do swojego wymarzonego laptopa i nic więcej go nie interesowało. W pełni pochłonął go nowy prezent, jego parametry i możliwości. W takiej cudnej atmosferze minęło nam całe popołudnie i nawet nie zorientowaliśmy, jak zrobiło się już całkiem późno ! Pożegnaliśmy się z całą rodziną i naszymi cudownymi sponsorami, którym jeszcze raz dziękujemy z całego serca !
podziękowania
2009-12-20
Dziękujemy z całego serca firmie PKO BP która sprawiła,
że w oczach Marzyciela pojawił się uśmiech.