Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2009-07-01
12-letni Szymon to bardzo spokojny i nieco nieśmiały chłopiec. Nasze spotkanie odbyło się w szpitalu, gdzie nasz Marzyciel spędza dość sporo czasu. Na przełamanie pierwszych lodów przyniosłyśmy ze sobą piłkę nożną. O tym, że Szymon uwielbia grę w piłkę nożną i sam gra w klubie sportowym, dowiedziałyśmy się od Mamy. Lodołamacz sprawił Mu niemałą radość ale nieśmiałość pozostała i rozmowa o marzeniach nie poszła nam łatwo. Na każdą wymienianą przez nas kategorię marzeń Szymon wzruszał ramionami, dając nam znać, że sam jeszcze nie wie jakie jest Jego największe marzenie. Umówiliśmy się więc, że damy Mu czas na zastanowienie, bo przecież chodzi o to aby decyzja była przemyślana i podjęta z pełnym przekonaniem, że właśnie to a nie co innego jest marzeniem chłopca.
spotkanie
2009-07-27
Na drugim spotkaniu z Szymonem, na pierwszy rzut oka widać było, że jest bardziej skory do rozmowy. Zabawiliśmy się więc w zgadywankę i okazało si
ę, że już za pierwszym razem trafiłyśmy. Zapytałyśmy czy marzenie pochodzi z kategorii zobaczyć…. i tak okazało się, że największym marzeniem chłopca jest pojechać na mecz swojej ulubionej drużyny piłkarskiej czyli Realu Madryt. Teraz nie pozostaje nic innego jak zabrać się za szukanie odpowiedniego terminu meczu i całą resztę aby marzenie mogło się pięknie spełnić.
spełnienie marzenia
2011-05-01
Do ostatniej chwili nie było wiadomo czy dostaniemy wejściówki, a bilety na samolot już kupione.
Na szczęście dzięki Natalii i prezesowi funclubu realu z Salamanki (na zdjęciach) uuuddało się.
Pogoda dopisała.
Nawet bardzo.
Wiosna w Madrycie w pełni - co były widać w ZOO szczególnie na wybiegu lwów
Mecz extra.
Remis sprawiedliwy.
Stadion wypełniony do ostatniego miejsca - 75tys ludzi.
Kibice super. Wszyscy siedzieliśmy obok siebie bez podziału na sektory i ............kultura pełna,
duuużo uśmiechu.
A potem razem grzecznie do metra.
Kiedy tak w Polsce będzie?
Biedny sędzia, w czasie przerwy liczyłem ile razy został przezwany. 75tys (bo tyle było widzów) x 15 x dwie połowy - 2.250.000,-
Na szczęście po hiszpańsku
Wrzawa - niemiłosierna
Najcichsza osoba na stadionie - Szymon. (ah te emocje)
Ronaldo gola strzelił z karnego.
Koszulka pasowała.