Moim marzeniem jest:
firma Keller
pierwsze spotkanie
2009-07-06
Z samego rana we środę z Eweliną udałyśmy się do Kuby obie bardzo przejęte gdyż nasz staż w fundacji nie jest jeszcze za długi:). Przywitał nas uśmiechnięty Kuba razem z mamą, usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać. Jak się okazało Kuba to naprawdę bardzo mądry i oczytany chłopiec który ma ogromną ilość zainteresowań. Wymienię tylko kilka bo nie wiem czy udało mi się wszystkie zapamiętać :) będzie to na pewno gotowanie, którego częstym skutkiem jest potem sprzątanie kuchni:), czytanie przeróżnych książek i nie tylko przykładek jest to że Kuba o fundacji czytał bardzo dużo na naszej stronie internetowej, zaczął również grać na gitarze musiał niestety przerwać naukę ale wyczekuje momentu w którym będzie mógł wrócić do gry.
No ale wypadało by spytać o marzenie… Skąd by się wzięła gra na gitarze gdyby nie muzyka. Marzeniem Kuby jest pojechanie na koncert zespołu Megadeth i spotkanie z jego członkami, jest to nie wątpliwie zespół który mocno gra na gitarze ;). Kuba jest świadomy że to zespół z Ameryki i tam nie możemy pojechać, ale zapewnił nas że niedługo ma wyjść nowa płyta z czym wiąże się trasa koncertowa która zapewne będzie wiodła przez Europę :)
Kuba to kochany chłopiec- niezwykle oczytany, inteligentny, zabawny a przede wszystkim mądry przyszły lekarz anestezjolog, którego każdy by polubił.
POMÓŻCIE nam spełnić marzenie Kuby i zorganizować dla niego wyjazd i spotkanie. Każda pomoc jest dla nas ważna a myśle że Kuba odwdzięczy się pięknym uśmiechem :)
Jeżeli możesz pomóc spełnić marzenie Kuby, proszę o kontakt:
Ania Wygoda
tel. 509 123 343
wygodka@gmail.com
inne
2010-06-29
Niestety, ze względów medycznych Kuba nie mógł uczestniczyć w koncercie zespołu. Czekamy na kolejne spotkanie, podczas którego poznamy nowe marzenie.
spotkanie
2010-08-11
Kiedy Kuba wrócił już z wakacyjnych wojaży, odwiedziłam go, aby poznać jego nowe marzenie.
Zanim jednak dowiedziałam się co jest jego największym marzeniem, porozmawialiśmy o wakacjach (Kuba miał dużo do opowiadania), a także o tym co Kuba lubi robić (chyba najbardziej) o gotowaniu! Kuba bowiem w przyszłości chciałby ukończyć prestiżowy The Culinary Intitute of America.
Kiedy przeszliśmy do rozmowy o marzeniu, Jakub był zdecydowany: gitara elektryczna DEAN ZERO – taka, na jakiej gra Dave Moustaine.
Bierzemy się do pracy, aby spełnić to marzenie!
Jeśli chcieliby Państwo nam w tym pomóc, prosimy o kontakt.
inne
2010-12-13
W końcu nadszedł TEN dzień. 13 grudnia 2010 r. na Wielkiej Gali Charytatywnej FMM miało zostać spełnione marzenie Kuby. Piękna, srebrna gitara DEAN ZERO czekała już na naszego marzyciela. Wręczenie gitary na Gali miało być dla Kuby niespodzianką, którą prawie udało nam się utrzymać do samego końca. Dzień przed Galą, Kuba jednak odnalazł zaproszenie na Galę, w którym było zaznaczone, iż podczas uroczystości zostaną spełnione dwa marzenia, w tym również jego. Co prawda mama Kuby zachowywała pokerową twarz i do końca nie zdradziła Kubie, że faktycznie to jego marzenie będzie spełnione, ale on był przekonany, że to właśnie o niego chodzi.
O godz. 19 rozpoczęła się uroczystość. Kuba nie wiedział, w którym momencie Gali będzie miało miejsce spełnienie marzenia. Czekał z niecierpliwością. Tym bardziej, ze w drugiej części Gali, na scenie znalazły się różne instrumenty muzyczne, w tym również gitary elektryczne. Kuba próbował odnaleźć wśród tych instrumentów swoją wymarzoną gitarę, ale jej tam nie było!
W końcu nadszedł ten moment! Na sam koniec Gali Pani Małgosia Kożuchowska, współprowadząca Galę, zaprosiła na scenę Kubę i drugą marzycielkę. Kuba uśmiechnięty od ucha do ucha z radością wbiegł na scenę. Pani Małgosia zadała Kubie kilka pytań odnośnie do jego marzenia: czy jest to jego pierwsza gitara, co to za gitara, skąd takie marzenie ... Następnie zwróciła się do Pana Radka Brzózki, drugiego współprowadzącego uroczystość o odsłonięcie niespodzianek! Okazało się, że gitara Kuby, przez całą Galę była na scenie, ukryta pod czarną tkaniną. Kiedy Pan Radek odsłonił instrument Kuba pobiegł zobaczyć swoją gitarę, powtarzając: „Nie wierzę!" A jednak - srebrna gitara DEAN DAVE MUSTAINE ZERO była jego! Kuba nawet dał się namówić na zagranie na swojej nowej gitarze! Pierwszy publiczny występ naszego marzyciela był udany (mimo że gitara nie była nastrojona). Na zakończenie Kuba otrzymał od prowadzących dyplom marzyciela.
13 grudnia to dzień, a właściwie wieczór pełen wrażeń. Udało się spełnić marzenie Kuby!
Kubo możesz teraz rozwijać swój muzyczny talent!
Serdecznie dziękujemy wszystkim dzięki, którym udało się spełnić marzenie Kuby!