Moim marzeniem jest:
Firma S A N P O L
pierwsze spotkanie
2006-08-16
W środowe popołudnie umówiłyśmy się na pierwszą wizytę u 10-letniej Oli z Zielonej Góry. Prosto po pracy wskoczyłyśmy w samochód i pełne magicznej energii pojechałyśmy do naszej Marzycielki. Przed domem dołączyły do nas nowe wolontariuszki z Zielonej Góry. Szybka akcja dmuchania fundacyjnych baloników, wymiana koszulek i już pukałyśmy do drzwi. Byłyśmy bardzo ciekawe, jaka jest Oleńka, o czym marzy i jak nas przyjmie. Pierwsze lody przełamał odtwarzacz mp3. Magda wgrała do niego muzyczkę, która bardzo spodobała się Oli. Nawet próbowała śpiewać, tylko rurka tracheotomijna utrudniała jej to nieznacznie. Dowiedzieliśmy się, że zanim choroba położyła Oleńkę do łóżka, była wszędobylską, ciekawską, odważną dziewczynką. Wszędzie jej było pełno, uwielbiała tańczyć, śpiewać, pląsać i rozweselać wszystkich domowników. Siostra Oli - Edyta dodała także, że z Oli była śpiewaczka operowa, w której zaczynał kiełkować talent... no w każdym razie talent drzemał. Buzia jej się nie zamykała, bardzo lubiła malować, grać w piłkę. Nowinki techniczne też nie były dla niej zbytnią zagadką. To ona "rozpracowała" nowy telefon komórkowy taty i uczyła wszystkich jak się tym telefonem posługiwać. Spryciula z naszej Oleńki! Oleńka zapytana o czym marzy uśmiecha się radośnie. Chciałaby dostać laptopa, albo pojechać z całą rodziną nad morze, albo zamiast morza pluskać się w wannie z bąbelkami. Trudna decyzja! Chwila zastanowienia i oczy najbardziej wesołe są, gdy mówimy o wannie z hydromasażem. Widać, że w wyobraźni już odpoczywa w delikatnie szumiącej wannie ... Oleńka pożegnała nas promiennym uśmiechem, a my wychodziłyśmy z przekonaniem, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by jak najszybciej marzenie się spełniło.
inne
2006-10-23
Wolontariuszom Fundacji Mam Marzenie udało się spełnić kolejne marzenie wspaniałego Dziecka. Tym razem naszą Marzycielką była Oleńka z Zielonej Góry, dla której pozyskaliśmy wannę z hydromasażem. Przekazanie wanny nastąpiło w specjalnych okolicznościach - podczas meczu żużlowego pomiędzy ZKŻ Kronopol a Stal Gorzów. Ze względu na stan Oli, w symbolicznym wręczeniu wanny uczestniczyła siostra Marzycielki - Edyta. Tata Oleńki - Pan Ryszard zdecydował się na remont generalny łazienki. Wszystko zrobił sam, wymienił okno, kafelki, rurki ... Napracował się ogromnie i dopiero wtedy pracownicy firmy Sanpol mogli zamontować wannę w nowo urzšdzonej łazience. Cała akcja miała na celu to, aby w sercu naszej Oleńki choć przez chwilę zagościła radość, by chociaż na parę minut - wśród piany i kolorowych bąbelków - zapomniała o codziennym bólu i chorobie.
Serdecznie dziękujemy Firmie S A N P O L z ul. Sulechowskiej 4A z Zielonej Góry !!!