Moim marzeniem jest:

Wanna z bąbelkami

Dawid, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Gorzów Wielkopolski

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Pan Wiesław Suchogórski "Kleopatra" w Gorzowie Wlkp. oraz Faurecia Gorzów

pierwsze spotkanie

2006-05-30

Urokliwe miasteczko Sulechów przywitało nas delikatną mżawką. Jednak nie powstrzymała ona ani taty naszego Marzyciela ani jego ślicznej siostrzyczki Mai przed powitaniem nas z bardzo radosnymi uśmiechami na twarzach już na klatce schodowej. Podekscytowani wdrapaliśmy się na drugie piętro do przytulnego mieszkania, gdzie łzami wzruszenia przyjęli nas dziadkowie. Od razu poczuliśmy, że oto przekraczamy progi niezwykłego, pełnego rodzinnego ciepła domu. Nasz mały bohater Dawidek, usadowiony w swoim oryginalnie wyposażonym wózku, czekał na nas na honorowym miejscu w samym centrum pokoju gościnnego. Uroczyście wręczyliśmy mu i Majeczce lodołamacze. A potem... 

A potem zaczęła się magia... Nasz czarodziej Cezary ze swojej magicznej torby uwolnił dwa niezwykłe kolorowe Ptaki, które subtelnie smagając Dawida po twarzy i rączkach, znajdowały wspólny język z nim. Szybko udało im się wywołać delikatny uśmiech na twarzyczce naszego Marzyciela. My również mogliśmy wyraźnie zobaczyć jaką radość sprawia mu czułe masowanie, bliskość ciepłych, przytulnych piór czarodziejskich Stworków. Kolorowe Ptaki czarodzieja Cezarego szybciutko zaprzyjaźniły się z Dawidkiem, który pozwolił im przekroczyć próg niezwykłego świata swoich marzeń. Po chwili, uroczyście oświadczyły nam, że widziały tam piękną wannę pełną bąbelkującej cieplutkiej i milutkiej wody! Dziadkowie i tato Dawida zgodnie potwierdzili, że jest on rzeczywiście małym amatorem kąpieli, która sprawia mu bardzo dużo radości. Nam nie pozostało więc już nic innego, jak tylko (albo raczej aż!) spałaszować przepyszne ciasto przygotowane specjalnie dla nas przez niesamowitą babcię, pożegnać się czułymi uściskami z całą rodziną i z żalem opuścić progi tego ciepłego domu, by jak najszybciej zabrać się za spełnienie kąpielowego marzenia. A magiczne Ptaki pewnie nam pomogą...

 

inne

2006-06-14

Podczas przygotowań do realizacji spełnienia marzenia nastąpiło sprzężenie dobrych mocy i gorących serc - w gorzowskich szkołach zaistniała akcja "Marzenie za grosik". Wolontariusze zebrali aż 27 kg grosików. Błyskawicznie znaleźli się też darczyńcy Faurecia Gorzów, Hurtownia Zabawek pani Marii Wierzbickiej, Pan Wiesław Suchogórski - szef firmy Wibares - Sklepu Kleopatra w Gorzowie Wlkp., który sprawował nadzór nad wszystkim od strony logistycznej i technicznej. To on także uspokajał nas, że wanna dotrze na czas, że zmieści się w małej łazience Dawida. To dzięki Panu Wiesławowi zagrały wszystkie elementy tej układanki gorących serc. Wszyscy z całego serca chcieliśmy sprawić Dawidkowi prezent na 4 urodziny. Czasu mieliśmy niewiele, ale udało się!

W niemal tropikalny czerwcowy dzień z Gorzowa Wlkp. do Sulechowa wyruszyła ekipa dwóch techników + wolontariusz). Jej cel był jasno wytyczony - bez względu na okoliczności (ewentualne problemy techniczne) - zamontować wannę. Do realizacji marzenia Dawida przygotowani byliśmy doskonale. Przede wszystkim dobry nastrój, a gdy na miejscu okazało się, że wszystko zagrało - sukces był kompletny. Nagrodą dla nas wszystkich był cudowny uśmiech Dawida i radość jego siostry - Majki. Tylko Babcia Zosia popłakiwała, jak twierdziła - ze wzruszenia. "...bardzo, bardzo mocno proszę wszystkim serdecznie podziękować! Sprawiliście nam wielką radość.."

Do Gorzowa wracaliśmy z przeświadczeniem, że stało się coś dobrego, że życie Dawida będzie troszkę lepsze, a każdy kolejny dzień będzie radośniejszy. Do widzenia Dawidku, życzymy Tobie i Twoim bliskim zdrowia, siły pogody ducha!

Relacja: Alicja

Gdy następnego dnia pojechaliśmy do naszego Marzyciela zobaczyć, czy wszystko w porządku, trafiliśmy na pierwszą kąpiel w wymarzonej wannie! Pani rehabilitantka włączyła "bąbelki".. Dawidek zamknął oczy ... zamarłyśmy w drzwiach łazienki ... nie byłyśmy pewne jak zareaguje .. czy nie wystraszy się szumiącej wanny ... czy nie zacznie płakać... Pani rehabilitantka wyłączyła "bąbelki". My wstrzymałyśmy oddech... a Dawidek .. uśmiechnął się tak pięknie! Tak radośnie! Nie miałyśmy żadnych wątpliwości. Wodny masaż sprawił Dawidowi ogromną radość! Rozpiera nas magiczna moc spełnionego marzenia! Pierwszego spełnionego marzenia w gorzowskim oddziale fundacji MM. Ten uśmiech Dawida ma dla nas wielkie znaczenie. Jest w nim ogromna siła, motywacja, szczęście! Podróż za jeden uśmiech! Dawidku! Bardzo Ci dziękuję i cieszę się, że mogłam poznać Ciebie i całą Twoją rodzinę! I że dane nam było spełnić Twoje największe marzenie. To cudowne uczucie!

...za pomoc... za serce... za uśmiech... dziękujemy wszystkim, którzy uczestniczyli w tym cudownym procesie spełnienia marzenia!

Relacja: Dorota

Serdeczne podziękowania dla:
- Uczniom gorzowskich szkół, którzy wzięli udział w akcji "Marzenie za grosik" i dzięki nim udało się zebrać 27kg grosików
-Pan Wiesław Suchogórski-"Kleopatra" w Gorzowie Wlkp., Faurecia Gorzów, "Marzenie za grosik"