Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2008-12-17
O naszej nowej Marzycielce dowiedziałyśmy się poprzedniego wieczoru. Korzystając z okazji, że Natalia przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka, postanowiłyśmy ją odwiedzić. Umawiając się z Natalią na spotkanie, dowiedziałam się, że interesuje się fotografią, więc kupno lodołamacza było oczywiste: książki o fotografii, które pozwolą Natalii zagłębiać interesujące tajniki tej sztuki.
Natalia jest energiczna nastolatką, pełną zainteresowań, w których przoduje fotografia i muzyka. Można porozmawiać z nią o wszystkim, jest bardzo otwarta i często się uśmiecha. Czas spędzony z Natalią był wypełniony pozytywną energią, która jeszcze długo nam towarzyszyła.
Lodołamacz okazał się tu przysłowiowym strzałem w dziesiątkę i sprawił, że Marzycielka opowiedziała nam bardziej szczegółowo o swoim zainteresowaniu fotografią. Dotychczas robiła zdjęcia zwykłym aparatem cyfrowym, co nie otwierało przed nią wszystkich możliwości, chciałaby natomiast robić bardziej profesjonalne zdjęcia. Tutaj właśnie ukazało się wielkie marzenie Natalii: Aparat Canon 50d z obiektywem Canon EF 24-85mm f3.5-4.5 USM.
Mamy nadzieję, że uda nam się jak najszybciej spełnić marzenie Natalii, aby mogła z pełnym zaangażowaniem rozwijać swoją pasję.
Jeśli chcesz pomóc spełnić marzenie Natalki skontaktuj się z naszymi wolontariuszami.
Dagmara tel:
spełnienie marzenia
2009-01-31
Sobotnie popołudnie, pogoda ostatnio płata figle. Dziś aurą do spełnienia marzenia Natalii były płatki śniegu obwicie fruwające w powietrzu. Mimo, że zima, nam jest bardzo ciepło, w końcu już od jakiegoś czasu czekamy na spełnienie marzenia Natalii, a od poniedziałku wiemy, że będzie to właśnie sobota.
Wraz z Dagmarą wyruszyłyśmy do domu naszej Marzycielki, z jednym punktem pośrednim na trasie. Kilka kilometrów za Warszawą umówiłyśmy się z Panem Jackiem, przedstawicielem forum Canon Board, aby razem dojechać na miejsce. Trasa przebiegła nam bardzo szybko i z entuzjazmem zaparkowaliśmy pod domem, gdzie bardzo ciepło przywitał nas Tato Natalii. W jednej ręce Marzenie, w drugiej dyplom. Pan Jacek dodatkowo z świetnymi książkami o fotografii - z takim właśnie wyposażeniem byliśmy gotowi na tę wielką chwilę. Natalia była w bardzo dobrej formie, uśmiechnięta, bo w końcu wiedziała, w jakim celu przyjechaliśmy. Po krótkim przywitaniu wręczyliśmy Marzycielce torbę, w której znajdowały się pudełka okrywające to wielkie Marzenie. Po kilku pamiątkowych zdjęciach z wręczenia przeszliśmy do sedna. Natalia z zapałem rozpakowała aparat wraz z obiektywem, pooglądała książki. Nieoceniony w tym memencie okazał się Pan Jacek, który bardzo dokładnie opowiedział Natalii o obsłudze aparatu. Znalazł z Marzycielką wspólny język, a zainteresowanie fotografią aż emanowało. Co jakiś czas przewijały się żarty o zapowiadających się zrywanych nocach Natalii, bo w końcu będzie musiała przeczytać te wszystkie tomy, które zmagazynowały się na stole.
Bardzo miło było słuchać i uczestniczyć w tej rozmowie. Zaczęły się próbne zdjęcia, próby pierwszego ustawiania parametrów. Wraz z Dagmarą byłyśmy idealnym obiektem to pierwszych prób fotografii nowym aparatem. Natalia pochwaliła się, że jutro już umówiła się z koleżankami na pierwszą sesję zdjęciową. Mamy nadzieje, że nam również uda się zobaczyć zdjęcia z tej pierwszej sesji.
Nadszedł czas na pożegnanie. Czas spędzony z Natalią minął nam błyskawicznie. Miło było zobaczyć błysk w oku Marzycielki i radość płynącą ze spełnienia Marzenia.
Szczególne podziękowania dla: