Moim marzeniem jest:

Polecieć z rodzina na Majorkę

Piotrek, 11 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Gorzów Wielkopolski

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2007-10-19

"...październik, listopad, grudzień , styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec i... Wakacje, znów będą wakacje Na pewno mam rację wakacje będą znów..." 

O magicznych wakacjach spędzonych z rodziną na słonecznych plażach Majorki, marzy nasz nowy marzyciel Piotrek. Szerokie piaszczyste plaże, ciepłe, szafirowe morze, doskonałą słoneczną pogodę....to wszystko narysował nam na jednej z marzycielskich kartek. Obrazek chłopca od razu przyprawił nas o dobry humor, biorąc pod uwagę paskudną pogodę jaka znajdowała się za oknem. Wszyscy rozpływaliśmy się w marzeniach, wyobrażając sobie wakacje spędzone na wyspie. To jednak nie było jedyne marzenie Piotrusia. Na kolejnych kartkach z wielkim zapałem rysował laptopa, strażaka oraz tajemniczą postać, którą jak się okazało jest Wentworth Miller czyli Michael Scofied z serialu "Skazany na śmierć". Wspaniale jest marzyć, a jeszcze wspanialej spełniać marzenia....czas więc było pozostawić Piotrka przepełnionego wizją fantastycznych wakacji i ruszyć do domów by zabrać się do działania... 

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu marzenia Piotrka skontaktuj się z Nami :
Wolontariusz:
Dagmara Kobryń 
Tel:602 273 242

 

inne

2008-07-23

Podróżować to żyć, a podróżować po urokliwych terenach Majorki to czerpać z życia w pełni.
Cała nasza marzycielska ekipa w składzie odważny marzyciel Piotr, jego starszy brat Łukasz, wspaniali rodzice i ja czyli Daga przekonaliśmy się o tym doskonale.
Nie było czasu na nudę. Słońce doskonale opalało nasz ciała, a morska woda delikatnie chłodziła. Długie spacery wzdłuż plaży, wycieczki w czasie których podziwialiśmy zabytki, skały, ryby, delfiny. Szalone zabawy na basenach i zjeżdżalniach wodnych. To wszystko na długo pozostanie w naszej pamięci.
Swoje spełnienie marzenia zakochany w Majorce Piotr relacjonuje następująco:

Relacja Piotra :

23 lipca 2008 r. wyruszyłem z całą moją rodziną na wyspę MajorkaO godzienie 2 w nocy wylądowaliśmy na największym lotniku w Europie w miejscowości La Palma.Kiedy dotarłem do hotelu byłem pod wrażeniem miejsca, w którym miałem spędzić calutki tydzień.Hotel "Orient" prezentował się znakomicie.
Cieszę się bardzo, żę mogłem zobaczyć kabinę pilotów i uwieczniłem to na zdjęciu.Wycieczka w góry była wspaniała i super kierowca,który pokonywał zakręty z "zamkniętymi oczami".Tam zobaczyłęm wśród gór pikną kamienistą plażę i dużó jachtów pływających po morzu.Wracaliśmy z wycieczki statkiem,później tramwajem i pociągiem w stylu "retro".Na Majorce pluskałem się w basenie i w ciepłym morzu.Bardzo fajnie wspominam "Aquapark", było tyle atrakcji wodnych,a także "Marineland" świetne pokazy papug, fok i delfinów.Mógłbym opisywać tak bez końca.Żal było wyjeżdżać z wsyspy, ale cieszę się bardzo ze spełnionego mojego marzenia i dziękuje pani Dagmarze za miłe spędzenie czasu.Jest wspaniała i świetnie grała ze mną w mini golfa.Serdecznie wszystkim dziękuję!
Specjalne podziękowania:

Chcieliśmy bardzo serdecznie podziękować biurze podróży Rainbow Tours oraz Fundacji Mam Marzenie oddział Gorzów za wspaniały i udany wypoczynek na Majorce.7-dniowy pobyt w hotelu "Orient" spełnił najśmielsze oczekiwania Piotra oraz nasze.Piotr był zachwycony zarówno pobytem w hotelu jak i całym "programem".Który był dla nas przygotowany.Od dawna jego marzeniem było polecieć na jakąś wyspę.Jeszcze raz dziękuje w imieniu Piotra i naszym za spełnienie marzenia.

Rodzice Piotra Maria i Tomasz.