Moim marzeniem jest:

Piesek interaktywny

Magda, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Osoba prywatna i Rodzinny Dom Dziecka

pierwsze spotkanie

2009-04-06

W słoneczny poniedziałek wybrałyśmy się z wizytą do naszej marzycielki Magdy. Dziewczynka już na nas czekała i na tę okazję odświętnie się ubrała. Madzia to radosna, miła, uśmiechnięta 11-latka, która interesuje się przyrodą, dlatego też podarowałyśmy jej książkę "Cuda Świata", aby w wolnych chwilach mogła pogłębiać swoją wiedzę i chociaż na chwilę przenieść się na inne kontynenty.

Podczas rozmowy dowiedziałyśmy się, że Magda jest bardzo dobrą uczennicą, a najlepsze wyniki ma z matematyki - wygrała konkurs gminny! Gdy nadszedł czas na najważniejszy punkt odwiedzin - rysowanie marzeń, dziewczynka nie miała żadnych wątpliwości o czym marzy. Kredki poszły w ruch. Z plastyki ma w szkole same szóstki, więc szybko powstało 5 obrazków.

Pierwsze marzenie to piesek interaktywny. Drugie to laptop, a właściwie pieniążki na ostatnie raty za laptopa, którego dostała od mamy. Magda chciałaby bardzo ulżyć w ten sposób rodzinnemu budżetowi. Kolejnym marzeniem okazało się spotkanie z discopolowym zespołem Cliver, który nasza marzycielka uwielbia.

Po skończonym rysowaniu był jeszcze czas na zdjęcia z wolontariuszkami i zaraz potem .. dziewczynka pobiegła do świątecznego króliczka i kurczaczka, którzy odwiedzili dzieci w szpitalu. My - wolontariuszki - zabrałyśmy blok i kredki i ruszyłyśmy do domu. Pozostaje nam teraz szukać dla Madzi pupila w postaci pieska. Postaramy się zrobić to jak najszybciej.

spełnienie marzenia

2009-06-04

Piękny majowy weekend z pewnością utkwi na długo w pamięci naszej Marzycielki Magdy, która dwa tygodnie wcześniej, z pięknym uśmiechem na twarzy opowiadała nam w szpitalnej sali o najskrytszych marzeniach, z których największym był interaktywny piesek rasy labrador. Chyba nie przypuszczała, że spotka się ze swoim nowym kudłatym przyjacielem tak szybko, wręcz ekspresowo.

Pieska już miałyśmy, ale wraz z nim pojawiło się pytanie. Jak i gdzie wręczyć go naszej marzycielce, żeby był to dla niej niezapomniany moment. Obmyśliłyśmy wszystko dokładnie. Nie będziemy zdradzać tajemnicy, kiedy odwiedzimy Magdę. Pieska postawimy pod drzwiami i kiedy się otworzą wydamy odpowiednie komendy, żeby przywitał się sam ze swoją nową przyjaciółką. Na miejscu okazało się, że „pocałowaliśmy” klamkę. Pożałowałyśmy, że nie sprawdziłyśmy „podstępem”, kiedy Magda będzie w domu.

Szczęście uśmiechnęło się jednak do nas, bo okazało się, że Magda pojechała na koncert swego ulubionego zespołu Cliver do Żagania. Tam, cudem ( telefonia komórkowa) odnaleźliśmy Marzycielkę i po zakulisowych rozmowach z Zespołem…. Magda … została poproszona na scenę. Do jej rąk trafił nasz stęskniony za przyjaciółką piesek. Chyba nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić, co czuła Magda w świetle reflektorów, przy ogromnym aplauzie publiczności, z pieskiem interaktywnym przy nodze. Została też obdarowana płytą i autografami wszystkich członków zespołu.

Myślę, że jeszcze długo nie zapomnimy błysku szczęścia w jej oczach. Miejmy nadzieję, że to szczęście przerodzi się w prawdziwą wiarę,  że nigdy nie można przestać marzyć.