Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2005-09-08
Do Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii w Bydgoszczy docieramy z Gdańska bardzo późno... Po drodze spełniamy jeszcze marzenie Patryka i Normana... I teraz to już naprawdę jest ciemna noc! Panie lekarki i pielęgniarki witają nas jednak z uśmiechem i nie mają nic przeciwko naszemu spotkaniu z Przemkiem... Jedyną przeszkodą może jedynie być to, że chłopiec ułożył się już do snu...
Ufff... Jeszcze nie śpi! Tajemniczość taty, który w żaden sposób nie uprzedził Przemka o naszej wizycie, sprawiła, że początkowo chłopiec kompletnie nie wiedział co się dzieje! Mnóstwo ludzi, dziennikarze, zdjęcia a do tego ktoś pyta go o jego największe marzenie... Widząc lekki niepokój w oczach chłopca Rafał pyta marzyciela czy chce zostać tylko z nami... Przemek potakująco kiwa głową... Zostajemy więc w trójkę (nie licząc współlokatora i jego mamy)... Rozkładamy klocki, które spełniają swoja zadanie i pozwalają nam przełamać pierwsze lody i uspokoić chłopca. Rafał poważnie angażuje się w budowę domu, instalację okien i drzwi a Przemek tylko się przygląda...
Powolutku zaczyna się otwierać i nawiązuje z nami kontakt a zapytany o swoje marzenie - tajemniczo się uśmiecha... Tylko nam znanymi sposobami powodujemy, że uśmiech zamienia się w słowo... DVD!
Przemek bardzo chciałby móc oglądać bajki - z mamą, tatą i siostrą, która wprawdzie jest jeszcze zupełnie malutka, ale może przecież dotrzymywać towarzystwa bratu gdy ten będzie nadrabiał zaległości... Gdzie jest Nemo?, Shrek, Epoka lodowcowa... Sporo jest do obejrzenia!
inne
2005-09-25
Dziś był wielki dzień dla Przemka-spełniło się jego marzenie. Cichy i potulny chłopak nie krył zaskoczenia naszą wizytą. Był tak zaskoczony, że nie chciał otworzyć " swojego marzenia" A potem stopniowo zerwał papier ze swojego wymarzonego DVD i się ...... UŚMIECHNĄŁ. I to było cudowne. Ale powstał nowy problem. Przemek dopiero za tydzień będzie w domu a DVD ma leżeć i czekać?. I podjęłysmy szybką decyzję- DVD będzie podłączone w szpitalu, pielęgniarki zgodziły się a tata Przemka obiecał że podłączy sprzęt i jeszcze dziś z synem będzie oglądał filmy podarowane przez Fundację.