Lidia i Marta w dniu 26.11.2005 odwiedziły w Klinice Hemoblogii Krystiana w obecnosci jego mamy. Wręczono lodołamacz - kolorowy plecak (patrz zdjęcia). Marta po krótkiej wspólnej rozmowie towarzyszyła Krystianowi przy rysowaniu jego marzenia. Lidia po uzyskaniu pozwolenia od mamy marzyciela zrobiła kilka zdjęć. Po krótkim czasie Krystian namalował swoje marzenie jest to komputer z drukarka.
 

W piątkowe popołudnie wybraliśmy się do Szpitala Uniwersyteckiego w Bydgoszczy, gdzie przebywa nasz marzyciel Krystian.

Dźwigając wielkie pudła z komputerem, monitorem oraz drukarką (opakowanymi na zielono, a jakże! :) zaskoczyliśmy najpierw szpitalnego strażnika. Jednak naszym zadaniem było zrobienie niespodzianki Krystianowi. Wyglądaliśmy dość egzotycznie na oddziale szpitalnym, taszcząc takie kartony. W końcu dotarliśmy na piętro, gdzie znajduje się sala Krystiana.

Najpierw do pokoju weszły Krystyna, Dorota oraz Lidia. Na końcu Rafał z Pawłem wnieśli długo oczekiwane marzenie. Krystian uśmiechnął się i już wiedzieliśmy, że domyśla się, z jakim to prezentem do niego przyszliśmy. Troszkę czasu zajęło nam podłączanie tego sprzętu, co w warunkach szpitalnych i do tego w małym pokoju jest pewną trudnością.

Krystian nacisnął przycisk "start" - i ekran monitora rozświetlił się. Zaraz też wypróbował możliwości swojego nowego sprzętu grając w jedną z gier. Następnie w ruch poszła drukarka. Czekają go dwa dni "sam na sam" z marzeniem w szpitalnej sali. Teraz nasz mały Marzyciel będzie mógł tak jak sobie wymarzył spędzać czas z interesującym go komputerem.