W grudniowe przedÅ›wiÄ…teczne popoÅ‚udnie udaÅ‚yÅ›my siÄ™ z kolejnÄ… wizytÄ… do Sebastiana. ZaskoczyÅ‚o nas to jak zmieniÅ‚ siÄ™ on od naszego ostatniego spotkania. Kiedy weszÅ‚yÅ›my widać byÅ‚o, że Bastek nas oczekiwaÅ‚. ZnajÄ…c już trochÄ™ chÅ‚opca postanowiÅ‚yÅ›my od razu zadać mu to najważniejsze pytanie: o marzenie? UsÅ‚yszaÅ‚yÅ›my „lecieć samolotem do Disnaylandu”. Jednak podczas zabaw z chÅ‚opcem, poÅ›wiÄ™ceniu Ani (znalazÅ‚a siÄ™ z Bastkiem pod stoÅ‚em) dowiedziaÅ‚yÅ›my siÄ™ coÅ› ciekawego. Jak siÄ™ okazaÅ‚o to, co nam powiedziaÅ‚ na poczÄ…tku to nie jest najwiÄ™ksze marzenie Sebastiana. Jego prawdziwym i najważniejszym marzeniem jest jak przystaÅ‚o na maÅ‚ego mężczyznÄ™ (i tu uwaga!!!): czerwona koparka, żóÅ‚ty tir, dwie przyczepki i zjazd (laweta) koloru metalowego. Po prawie 2 godzinach postanowiÅ‚yÅ›my wracać. Å»egnajÄ…c siÄ™ z Sebastiankiem już zastanawiaÅ‚yÅ›my siÄ™ jak speÅ‚nić to marzenie, czy taki zestaw zabawek jest czy zadziaÅ‚aÅ‚a wyobraźnia chÅ‚opca.
Bastek… zrobimy wszystko by speÅ‚nić Twoje marzenie i to jak najszybciej.