Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2006-02-09
Udaliśmy się do szpitala w Chorzowie, aby odwiedzić naszego kolejnego marzyciela Roberta. Interesuje się on biologią i komputerami. Od początku był bardzo śmiały, rozmowny, rzucał dowcipami. Podczas dyskusji oświadczył nam, że czuje się osaczony przez dziewczyny, ale wcale mu to nie przeszkadza, a nawet wręcz przeciwnie (ach te komplementy...).
Kiedy spytaliśmy o jego marzenie wyznał nam, że bardzo chciałby dostać laptopa, którego mógłby wykorzystać w celach naukowych i jak stwierdził, nie ukrywając, również rozrywkowych.
Szybko znaleźliśmy wspólny temat, którym okazały się studia i matura. Robert powiedział, że chciałby na maturze zdawać biologie a później studiować fizykę medyczną. Zaskoczył nas także tym, że nie przeraża go matematyka na maturze i mógłby spokojnie ją zdawać. No tak, nie ma to jak ścisły umysł... Tematem naszej rozmowy stały się także podróże. Robert zażartował, że chciałby odbyć podróż dookoła świata w 80 dni :), a później powiedział, że interesuje go Brazylia, którą chciałby zwiedzić. Nasza wizyta dobiegała już końca, więc pożegnaliśmy się z Robertem i wyruszyliśmy w stronę domu.