Moim marzeniem jest:

Lego Mindstorm NXT

Paweł, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Irena Swierzbińska, Uczniowie i Nauczyciele Zespołu Szkół Samorządowych w Sztabinie; Damian Derebecki z firmy ROBOSHOP

pierwsze spotkanie

2007-06-02

          Mimo, iż ten czerwcowy dzień nie był słoneczny, jak to zwykle bywa, gdy wybieramy się z wizytą do marzycieli, to z naszych twarzy nie schodził uśmiech, a w sercu gościła radość, ale i drobne zdenerwowanie. Paweł - nasz nowy marzyciel choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną i od listopada praktycznie cały czas jest w szpitalu, tak, więc tam odbyło się spotkanie. Już na początku miałyśmy mały problem-nie mogłyśmy się dostać na odział. Wszystkie drzwi były pozamykane, a na korytarzu nie było nikogo, kto mógłby nam je otworzyć. Na szczęście po chwili znalazł się młodzieniec, który całkiem przypadkiem wybawił nas z tej opresji.
          Gdy już znalazłyśmy się w sali Pawła, wręczyłyśmy mu lodołamacz, który okazał się strzałem w 10. Ilustrowana encyklopedia samochodów. Większość marek: począwszy od fiata (np. model naszego słynnego malucha) po najnowsze BMW. Szybko nawiązała się rozmowa o samochodach, ale niestety nie udało nam się błysnąć ani jedną informacją na ten temat, bo w końcu jesteśmy tylko kobietami :) za to Paweł był w swoim żywiole. Z samochodów normalnej wielkości przeszliśmy to tych małych, zdalnie sterowanych, bo to jest prawdziwa pasją naszego marzyciela, która, jak się okazało narodziła się w szpitalu. Opowiadał o nich jak prawdziwy znawca, tłumacząc nam cierpliwie tajemnicze (jak dla nas) zagadnienia. Poza tym fascynuje go astronomia, robotyka, elektronika i fizyka. Tutaj tato opowiedział nam, o sukcesach syna. Miał on maksymalna liczbę punktów w olimpiadzie wojewódzkiej z fizyki i bez egzaminów dostał się do liceum, a wszystko dzięki sumiennej nauce w gimnazjum. Swoja przyszłość także wiąże z tą dziedziną - chciałby studiować robotykę. Wreszcie nadeszła chwila by zapytać o marzenie. Paweł marzy o Lego Mindstorm NXT - zestawie do budowy robota. Ze szczegółami opowiedział nam, na czym on polega, a nawet narysował! Zrobiłyśmy, pamiątkowe zdjęcia, pożegnałyśmy się i zostawiłyśmy Pawła w świecie marzeń, świecie fizyki, elektroniki i robotów.

           W świecie, który większość ludzi odkryje dopiero za kilkadziesiąt lat, a który, dzięki prawdziwej pasji, już jest w zasięgu naszego marzyciela. 

 

spełnienie marzenia

2007-06-24

          Niedziela... Niby zwykły dzień, a jednak nie do końca. Od rana wiedziałyśmy, że stanie się coś fantastycznego. Przecież to własnie dziś spełni się marzenie Pawła! Idąc wzdłuż ulicy z ogromnym zielonym pudłem i tortem wzbudzałyśmy spore zainteresowanie kierowców. Wszystko byłoby pięknie i ładnie, ale jak to czasami bywa, pojawił się problem. Nie znalazłyśmy domu naszego Marzyciela. Szybki telefon do Mamy i na powitanie wyszedł nam Tata i Brat Pawła, Michał. W eskorcie dwóch mężczyzn dotarłyśmy do celu. Nasz Marzyciel, tak jak i przy pierwszym spotkaniu przywitał nas serdecznym uśmiechem.
          Tortem, w prawie idealnym stanie :), zajęła się mama, a cała reszta wpatrywała się w zielone pudełko, z którego na stole pojawiało się coraz więcej części. Damska część widowni nie bardzo orientowała się co do czego służy, ale najważniejsze,że Paweł był zadowolony. Usmiech nie schodził z jego twarzy. Przez cały czas naszej wizyty jego radość i podekscytowanie objawiało się rumieńcami na policzkach. Później nastąpiło wręczenie dyplomu i uroczyste krojenie tortu, ze specjalną dedykacją dla naszego Marzyciela. Tutaj pomocna okazała się Ania, siostra Pawła.
          W domu panowała bardzo ciepła i rodzinna atmosfera. Czas upłynął nam na ciekawych i sympatycznych rozmowach. Dowiedziałyśmy się trochę o kolegach i koleżankach Marzyciela, których poznał na szpitalnym oddziale. Rodzice opowiadali o pasjach i zainteresowaniach Pawła, szczególnie o zamiłowaniu do robotów. Hobby to ma swój początek właśnie w szpitalu. To tam marzyciel "załapał bakcyla" do takich urządzeń oraz elektroniki. Nawet jedno z jego "dzieł" miałyśmy okazję zobaczyć. Jednak po twarzy naszego Marzyciela było widać, że jest myślami gdzieś indziej, a dokładniej w sąsiednim pokoju, gdzie na chwilę zostały odłożone części marzenia-robota. Nie chciałyśmy przeciągać tej chwili, gdyż Paweł wprawdzie nic nie mowił, ale chyba tylko czekał na ten moment, kiedy będzie mógł się zabrać do pracy. Szczęśliwe i pełne pozytywnej energii wróciłyśmy do domów. Bardzo cieszymy się, że miałyśmy możliwość poznać tak wspaniałego człowieka, jakim jest Paweł. Chłopca inteligentnego i bardzo symatycznego, który mimo choroby nie poddaje się, rozwija swoje zainteresowania i pasje, a swoim uśmiechem daje radość wszystkim, którzy go otaczają.
           Pawełku, trzymamy za Ciebie kciuki i życzymy samych sukcesów w życiu!!

P.S. Pamiętaj, że chcemy obejrzeć efekt końcowy i zobaczyć jak funkcjonuje Twój ROBOT.

         Ogromne podziękowania za bezinteresowną pomoc i dar serca składamy Pani Irenie Swierzbińskiej oraz Uczniom i Nauczycielom Zespołu Szkół Samorządowych w Sztabinie oraz Panu Damianowi Derebeckiemu z firmy ROBOSHOP, który ufundował oprawę marzenia.