Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2006-01-22
W niedziele rano nasza 6-osobowa ekipa wyruszyła do Chorzowa, aby poznać naszą kolejną Marzycielkę - Paulinkę. W szpitalu rozdzieliliśmy się i niestety nie wszyscy wolontariusze mogli porozmawiać z marzycielką. W sali przywitała nas ciepłym uśmiechem ładna 9-latka.
Jako lodołamacz dostała od nas lalki z akcesoriami, z czego największym powodzeniem cieszyło się lusterko :). Siedząc na fotelu i oglądając bajki z naszą Marzycielką dowiedziałyśmy się, że bardzo lubi oglądać seriale (najbardziej "M jak miłość", którego niestety od dosyć dawna nie widziała) i bajki (nawiązałyśmy ciekawą rozmowę o "Atomówkach" :)). Kiedy temat naszej rozmowy zszedł na muzykę bez zastanowienia powiedziała, że jej ulubioną piosenkarką jest Doda.
W końcu zadałyśmy jej najistotniejsze pytanie, o jej marzenie. Paulinka wyznała nam, że bardzo chce spotkać się z Dodą. Wszyscy uznaliśmy to za bardzo ciekawe marzenie. Gdyby jednak nie udało nam się wcielić planu w życie, jako marzenie awaryjne Paulinka wybrała mikroskop i aparat cyfrowy.
Kiedy już reszta ekipy wypełniła dokumenty pożegnałyśmy się z naszą Marzycielką i wspólnie zaczęliśmy obmyślać jak spełnić to niezwykłe marzenie.
inne
2006-03-30
Ostateczne potwierdzenie spełnienia marzenia dostaliśmy dzień przed jego realizacją. Dorota wraz z zespołem mają mnóstwo pracy ze względu na trasę koncertową i inne obowiązki, ale obiecali zjawić się na spełnieniu marzenia bez wahania.
Paulina przyjechała tego dnia pod pretekstem zrobienia badań. Sprytny podstęp mamy sprawił, że nie wychodziła ze swojego pokoju i nie mogła zorientować się co się dzieje. Marzycielce dłużyło się trochę w szpialu (obecnie przebywała na przepustce w domu) i zaczęła się obawiać, że będzie musiała zostać w szpitalu..
Zjawiła się Doda z 2 panami z zespołu, szybko wprowadziliśmy ją do pustej przygotowanej sali, gdzie czekała w ukryciu na swoja wielką fankę - naszą marzycielkę Paulinkę. Następnie mama Pauliny przyprowadziła ją na salę, w której już czekała wokalistka - spełnienie jej największego marzenia.
Paulinka rozpłakała się ze szczęścia , gdy zobaczyła Dodę!! Dla naszej marzycielki Doda przywiozła cudownego pluszowego misiaczka, kubek zespołu Virgin i najnowszą płytę. Po wręczeniu wszystkich prezentów wyszliśmy z sali, by nasza Marzycielka porozmawiałą z Dodą bez świadków. Pozwoliła zostać tylko mamie. Nie wiemy o czym tam rozmawiały, gdyż żadna z nich nie zdradziła nam tego sekretu.
Okazało, że Paulinka jest wspaniałym dzieckiem, które potrafi się dzielić swoim szczęściem. W dniu, w którym specjalnie dla niej do szpitala przyjechała Doda, niespodziankę otrzymali także jej koledzy i koleżanki ze szpitala. Doda w towarzystwie Marzycielki spotkała się z innymi dziećmi oddziału onkologii i hematologii chorzowskiego Centrum Pediatrii. Doda. Dzieci zebrały się wszystkie w jednej sali, do której po kilku chwilach weszła Paulinka ze swoją gwiazdą. Wszystkie dzieci dostały autografy i z zadowolonymi buźkami poszły z nami pozować do zbiorowego zdjęcia. Po sesji zdjęciowej Doda jeszcze raz mocno uściskała naszą marzycielkę i skierowała się do wyjścia.
Jestem pewna, że spotkanie Paulinki z Dodą trwało by jeszcze bardzo długo, gdyby nie przewidziany na ten dzień koncert zespołu Virgin w Zakopanym. Gdy Doda już odjechała, a na szpitalnym korytarzu opadły emocje, szczęśliwa Paulinka razem z mamą poszła do domu.
Marzenie stało się rzeczywistością...