Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2008-10-30
O tym, że Agatka jest cudowną, mega rezolutną dziewczynką, przekonałyśmy się z Justyną już w momencie wejścia do jej sali :-) Marzycielka od razu przywitała nas szerokim uśmiechem i w ogóle się nas nie wstydziła. Zanim zdążyłyśmy wręczyć jej lodołamacz, zapoznała nas ze swoimi zabawkami i pokazała nam pierścionek, który dostała dzień wcześniej od... swojego Narzeczonego :-) Pierścionek jest naprawdę piękny! Agatka nosi go w dzień, a na noc chowa do specjalnego grającego pudełeczka misia, który ma czerwony nosek w kształcie serduszka. Po „ochach” i „achach” nad pierścionkiem, dałyśmy dziewczynce lodołamacz długonogą lalkę i wiele, wiele ubranek dla niej. Tak jak przypuszczałyśmy, nasza Marzycielka bardzo się ucieszyła. Od razu pomalowała lalce usta specjalną szminką i przystąpiła do wysyłania SMSów z lalkowej komórki.
Nie przerywając zabawy, podjęłyśmy z Justyną najważniejszy temat i zapytałyśmy Agatkę czy zastanawiała się kiedyś nad tym, jakie jest największe marzenie. I to pytanie sprawiło, że dziewczynka nie pozwoliła nam dojść do głosu przez parę minut: po pierwsze chce wyzdrowieć, po drugie chce zostać księżniczką i mieć bal, po trzecie chce mieć złote włosy do pasa. Ustaliłyśmy, że marzeniem, którym mamy się zająć jest zamienienie naszej Marzycielki w Księżniczkę Agatkę i wyprawienie jej balu. Księżniczka Agatka, wedle życzenia, na balu ma wystąpić w różowej długiej sukni, najlepiej na ramiączkach i z falbankami, w różowym bolerku, złotych włosach ozdobionych złotą koroną, złotych pantofelkach i pierścionku z różowym oczkiem. Mają jej towarzyszyć Tata Król, Mama Królowa i Siostra Księżniczka. Oczywiście nie może też zabraknąć Księcia, który poprowadzi Księżniczkę Agatkę w tańcu. Oprócz tego na balu mają się pojawić białe kwiaty i pyszny tort. Hahaha! Cóż to będzie za impreza! Aż nam się buzie śmieją na samą myśl :-)
Po ustaleniu wszystkich szczegółów odnośnie balu królewskiego, rozmawiałyśmy z Agatką jeszcze na parę innych tematów i tak dowiedziałyśmy się o przygodach, jakie w ostatnim czasie miał jej Dziadek z kuchenką oraz o tym, że dziewczynka przez personel szpitalny już teraz jest nazywana Księżną. W doskonałych humorach, przepełnione radością pożegnałyśmy się z naszą Gwiazdą i jej Mamą, która na pożegnanie powiedziała „życzę wam powodzenia...” :-)
Wszystkich, którzy chcą pomóc w zamienieniu Agatki w Księżniczkę i organizacji królewskiego balu, prosimy o kontakt:
ewelina.pitala@mammarzenie.org
inne
2009-05-24
24 maja Anno Domini 2009 okazał się być najszczęśliwszym dniem dla Agatki
i mieszkańców grodu lubelskiego. Otóż właśnie tego dnia Agatka została koronowana na zamku w Lublinie. Przygotowania do tej uroczystości rozpoczęły się już w zimie –wszystko po to, by ten dzień był jak najbardziej uroczysty i na długo zapadł w pamięci Księżniczki Agatki.
Agatka wraz z rodziną pojawiła się w Lublinie tuż przed południem. Została przywitana przez Wróżki i Błazna na Krakowskim Przedmieściu przed pałacem, w którym się zatrzymała. Wróżki i Błazenek od razu zaprowadzili Agatkę do królewskich komnat, gdzie mogła posilić się, a następnie założyć kreację w ulubionym różowym kolorze.
Gdy Księżniczka była już pięknie wystrojona, pod pałac zajechała współczesna, pięknie ubrana kareta. Przemiły Pan Szofer pomógł Agatce wsiąść do karety i zawiózł Ją na zamek.
A na zamku…. Cóż działo się na zamku!!! Tłumy wiernych poddanych oczekiwały na swoją umiłowaną Panią! Gdy tylko na Placu Zamkowym pojawiła się kareta, zewsząd rozległy się wiwaty na cześć Agatki. Klaun i Błazenek natychmiast wzięli Agatkę na ręce i krocząc uroczyście po czerwonym dywaniku zanieśli Ją na sam tron. Przy tronie czekali na nią Królowa, Król i Książę Michaello. Królowa wygłosiła pełne serdeczności przemówienie powitalne, a Książę Michaello wręczył Agatce czerwoną różę na znak miłości. Rodzina Królewska i wszyscy poddani wyrazili oficjalne pragnienie, by Agatka została ich Księżniczką. Poddani, chcąc oddać hołd Agatce, zatańczyli przed nią jak najpiękniej tylko potrafili, taniec dworski.
Następnie doszło do momentu, na który wszyscy długo czekali – Książe Michaello założył na skronie Agatki przepiękny diadem i tym samym uczynił ją Księżniczką. Ile radości przy tym było i jak podniośle rozbrzmiewały fanfary! Klikon królewskiego stołecznego grodu Lublin tak głośno dzwonił, że radosne wieści rozeszły się po całej Lubelszczyźnie!
Tuż po koronacji wszyscy zebrani odtańczyli poloneza – prowadzili oczywiście Księżniczka Agatka i Książę Michaello.
Po pięknie wykonanym polonezie przyszedł czas na obdarowanie Księżniczki rozmaitymi darami. Jej Wysokość otrzymała: świecidła i klejnoty różnorakie, by Jej uroda świeciła jeszcze większym blaskiem; kwiaty, by ich woń rozlała się po królewskich komnatach; trzynaście czarodziejskich różowych pakunków, których zawartość była znana tylko darczyńcom; trzy torty - w tym jeden w kształcie księżniczki; konia zwanego Czarną Grzywą, koronkowy parasol oraz pierścionek z różowym oczkiem od Księcia Michaello.
Po korowodzie z darami nadszedł czas na konsumpcję tortów. W czasie posilania się
w centrum zainteresowanie była oczywiście Księżniczka Agatka – Biała Wróżka trzymała jej talerzyk z tortem, Zielona Wróżka dbała o to, by w królewskim kielichu nie zabrakło soku, Król wachlował Jej Wysokość, a Książę Michaello nieustannie pytał: „Księżniczko, czy smakuje?”, „Księżniczko, czy jesteś zadowolona?”. W odpowiedzi Księżniczka Agatka nie przestawała się uśmiechać, czym wszystkich wprowadzała w dobry nastrój.
Nie zabrakło też czasu na zabawy. Księżniczka Agatka pokazała, że potrafi pocałować nawet żabę! Bawiła się też z najmłodszymi poddanymi zaczarowanym pudełkiem, karmiła smoka, puszczała bańki mydlane i szukała monet.
Między zabawami Księżniczka Agatki i jej poddani udali się na dziedziniec zamku, by zrobić pamiątkowe grupowe zdjęcia. Na dziedzińcu spotkała Księżniczkę i Jej świtę kolejna niespodzianka – na zamek przybył sam Ksiądz Kapelan – i on chciał złożyć najszczersze gratulacje nowokoronowanej Pani i obdarować Ją pięknym bukietem kwiatów.
Kiedy zabawy z najmłodszymi poddanymi ustały, Księżniczkę Agatkę zabawiał Nadworny Pisarz. Czytał jej piękne wiersze i obdarował tomem przepięknych bajek.
Jako że Księżniczka Agatka jest bardzo ciekawa wszystkiego i lubi dzielić się swoją radością z innymi, nie mogło się obejść bez rozpakowania trzynastu magicznych różowych pakunków. Wróżki podawały Księżniczce pakunki, ona je rozwiązywała, oglądała i mówiła: „Dalej, dalej”, by pospieszyć w podawaniu prezentów ociągające się Wróżki. Cóż kryło się pod różowymi papierami i wstążkami? Biżuteria, torebka, motyle skrzydła, różdżki, lalka, pozytywka i wiele innych cennych rzeczy…
Jak to na uroczystościach królewskich bywa – były i tańce. Księżniczka Agatka to urodzona tanecznica – gdy tylko zagrała muzyka, na jej twarzy pojawiał się promienny uśmiech. Każdy z poddanych chciał z nią zatańczyć, toteż Księżniczka przechodziła z rąk do rąk – i jak na Księżniczkę przystało, sama wybierała partnerów.
Gdy słońce zaczęło się chylić ku zachodowi, poddani spodziewając się kresu wielkiej uroczystości, obdarowali Księżniczkę różowymi serduszkami, na których wypisali życzenia płynące z głębi serca. Zielona Wróżka stwierdziła zaś, że Księżniczka Agatka nauczyła wszystkich, że marzenia się spełniają i marzyć jest obowiązkiem każdego z nas.
Po podziękowaniach, hołdach i wiwatach poddani odprowadzili Księżniczkę Agatkę i Jej Rodzinę do karety, którą udali się na odpoczynek do swojego pałacu.
Na bajkową listę zasłużonych wpisali się:
DYREKCJA I PRACOWNICY MUZEUM LUBELSKIEGO – serdecznie dziękujemy Państwu za ugoszczenie Księżniczki Agatki i jej poddanych na zamku lubelskim. Dziękujemy za to, że nasza Księżniczka i my – Jej wierni poddani - mogliśmy doświadczyć czym kiedyś były królewskie koronacje i bale na zamkach;
DYREKCJA I PRACOWNICY GRAND HOTELU LUBLINIANKA – dziękujemy za to, że Księżniczka Agatka, mieszkając w Grand Hotelu, mogła czuć się jak w prawdziwym pałacu. Dziękujemy także za iście królewskie posiłki dla naszej Księżniczki i Jej Rodziny;
Nasi Sponsorzy zza oceanu: PANI MAGDALENA SENIUNAS, PAN MARIUSZ SENIUNAS, PANI MAGDALENA ŻURAWSKA, PAN PIOTR NOWOSADZKI, PANI BEATA GAWLAK i PAN JANUSZ DOMASZUK – dzięki Państwa bezinteresownej pomocy Agatka stała się prawdziwą Księżniczką! Bardzo dziękujemy i przesyłamy królewskie pozdrowienia!
UCZNIOWIE i NAUCZYCIELE I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO
IM. STANSIŁAWA STASZICA W LUBLINIE - dziękujemy za zorganizowanie zbiórki
w czasie rekolekcji, dzięki której bal u Księżniczki Agatki mógł dojść do skutku;
PRZEDSZKOLE NR 73 W LUBLINIE – dziękujemy za zorganizowanie loterii, z której dochód sprawił, że bal był jeszcze bardziej wystawny;
FIRMA SKRZAT Z LUBLINA – dziękujemy PANI ANNIE CHODASEWICZ, AGNIESZCE SZTAJDEL i ŁUKASZOWI ZIĘBIE – za wszelką pomoc i profesjonalne poprowadzenie koronacji i balu;
GRUPY TANECZNE ENIGMA I SERDUSZKA ORAZ ICH OPIEKUNKI – dziękujemy za wprowadzanie w zachwyt pięknymi tańcami Księżniczki Agatki;
PAN ROBERT KARWAT – dziękujemy za pogodę ducha i wszelką radość, jaką Pan wprowadził na balu oraz za przeniesienie Księżniczki Agatki w świat bajek;
PAN WŁADYSŁAW STEFAN GRZYB – KLIKON KRÓLEWSKIEGO STOŁECZNEGO GRODU LUBLIN – dziękujemy za obecność i baaaaaaaaaardzo głośne krzyki;
KAMIL KUDYBA – NADWORNY FOTOGRAF – dziękujemy za zdjęcia, które sprawią, że wydarzenia z 24 maja Anno Domini 2009 pozostaną na zawsze w naszej pamięci;
MICHAŁ RYDEL vel KSIĄŻĘ MICHAELLO – dziękujemy za podjęcie wyzwania
i odwagę stanięcia u boku Księżniczki Agatki;
KS. MAREK GĄTARZ – dziękujemy za wszelką pomoc w sprawieniu, by marzenie Agatki stało się rzeczywistością i za to, że na swój sposób jest Ksiądz jednym z nas - FMMowców ;)
GOSIA BELINA – Dama z nikomu nieznanej krainy, wierna Przyjaciółka FMM - dziękujemy za pomoc i serce włożone w przygotowanie tego niezwykłego dnia;
PAN PIOTR WERNIO – dziękujemy za uroczysty i bezpieczny przewóz współczesną karetą na bal Królewskiej Rodziny;
TEATR IM. H. CH. ANDERSENA W LUBLINIE – dziękujemy za wypożyczenie królewskiego tronu;
PRACOWNIA ARTYSTYCZNA TRAF – dziękujemy za wypożyczenie strojów, które sprawiły, że wszyscy czuliśmy się jak w bajce;
CUKIERNIA SKIERKA – dziękujemy za przekazanie pięknego tortu, dzięki któremu dzień koronacji Księżniczki Agatki stał się jeszcze słodszy;
PAN ZBIGNIEW CHOŁYK – dziękujemy za zasponsorowanie banerów powitalnych – dzięki nim powitanie Księżniczki stało się jeszcze bardziej podniosłe i wszyscy turyści odwiedzający zamek dowiedzieli się o koronacji;
SALON SUKNI ŚLUBNYCH I WIECZOROWYCH WEA - dziękujemy za przygotowanie królewskich szat - uszycie bolerka dla Księżniczki Agatki i wszelkie krawieckie poprawki. Dziękujemy za ogrom życzliwości kierowany w stronę FMM;
PAWEŁ SKRZEK – dziękujemy za wypożyczenie nagłośnienia, dzięki czemu Księżniczka Agatka mogła objąć tron przy dźwięku fanfarów i tańczyć w rytm muzyki rozbrzmiewającej po całym zamku;
SKLEP ASTER – dziękujemy za podarowanie sukienki i klejnotów królewskich;
Na koniec pragnę powiedzieć, że wróżki najbardziej lubią, gdy inni ludzie pomagają im spełniać czyjeś marzenia. Tym razem wróżki były baaaaaaaaaaaaardzo szczęśliwe, widząc, ile Dobrych Ludzi zaangażowało się w spełnienie marzenia Agatki i jak bardzo każdy cieszył się z radości Agatki. Piękne było to, że w ten cudowny dzień wszyscy wzajemnie zarażaliśmy się uśmiechem :-)
Nie wszystkie marzenia spełniają się tak jakbyśmy tego chcieli… - czasami bywa lepiej…!!!