Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2008-09-30
Ostatni wrześniowy dzień był - bez niespodzianek - deszczowy. Magda i ja przyszłyśmy zmarznięte i przemoknięte, ale w dobrych humorach, bo oto właśnie za chwileczkę miałyśmy się spotkać z Konradem, przyszłym kierowcą Formuły 1 :)
I rzeczywiście, nasz Marzyciel powitał nas z bardzo miłym uśmiechem. Jako fan motoryzacji, dostał od nas w prezencie mini bolid do składania. Było dużo frajdy - nie tylko dla Konrada, ale i dla mnie. Instrukcja od razu poszła w ruch, a była niezbędna, bo bolid, nawet jeśli w wersji mini, to maszyna skomplikowana. Muszę jednak przyznać, że Marzycielowi szło dużo lepiej niż mi. Widać, że Konrad to samochodowy ekspert. Chłopiec przyznał też nam się, że jest fanem Roberta Kubicy, ale i tak jego ulubionym kierowcą jest jego tata.
Swoje marzenie miał dobrze sprecyzowane - przeogromny telewizor, na którym można byłoby grać w gry. Oczywiście samochodowe. W takim razie teraz będziemy szukać największego telewizora, jaki uda się znaleźć
inne
2008-12-21
W niedziene, pochmurne popołudnie dotarliśmy, obładowani prezentami do naszego Marzyciela Konrada. Po wniesieniu pudeł, zaczęło się wielkie rozpakowywanie :). Wśród podarunków znalazł się wymarzony telewizor Sony LCD 40'' oraz Playstaison3.. ale to nie był koniec niespodzianek.. Konrad doszukał się także gier, które od razu ze swoim bratem Bartkiem postanowili przetestować.
Wirtualna jazda samochodami bardzo przypadła chlopcom do gustu: ).
Podczas gdy bracia dalej sprawdzali nowy sprzęt, my gawędziliśmy z rodziną naszego Marzyciela.
Chociaż było bardzo miło, a czas w tak sympatycznym gronie szybko leciał, musieliśmy się niestety pożegnać. Upewniliśmy się jeszcze raz czy wszystko dobrze działa, i ruszyliśmy w daleką drogę do Lublina.