Na swoje marzenie Weronika nie musiała długo czekać. Cieszymy się, kiedy udaje się sprawić, że mały pacjent, choć na chwilę zapomina o swojej chorobie. Tym razem Weronika spotkała się z nami w Lublinie. Kamera, na którą czekała była dokładnie taka, jak sobie ją wymarzyła. Mała, srebrna i wprost stworzona dla niej. Z niewielką pomocą wolontariuszy udało się uruchomić prezent. Weronika od razu zabrała się do filmowania. Wraz z kamerą, w komplecie znalazła się również torba, która z pewnością przyda się podczas długich podróży. Mamy nadzieję, że z pomocą kamery Weronika utrwali nie jedne wspaniałe wakacje i chwile spędzone wraz z najbliższymi w Polsce i jej wspaniałym, ciepłym rodzinnym kraju. Życzymy Ci tego Weroniko.

W słoneczny i mroźny grudniowy dzień wybrałyśmy się wraz z Elą na spotkanie z Weroniką.

Bez większych problemów dotarłyśmy do miejscowości położonej nie daleko Radomia gdzie czekała już na nas Weronika wraz z mamą i przyjaciółmi. To wspaniała i pogodna dziewczynka. Wraz z mamą wspaniale i ciepło nas przyjęły. Już od progu wiedziałyśmy, że nasz lodołamacz w postaci serii z Barbi spodoba się Weronice. Dziewczynka oczywiście oglądała bajki.

I nie pomyliłyśmy się nasz prezent bardzo się podobał. W trakcie rozmowy okazało się ze Weronika urodziła się w jednym z krajów Europy południowo-Wschodniej nad pięknym i ciepłym Morzem Czarnym. W to miejsce chętnie wraca wraz z rodziną. Mam pokazała nam widoki pięknej zatoki gdzie wychowywała się dziewczynka, wspaniałe plaże i piękne, ciepłe, błękitne morze. Tylko pozazdrościć. Czas upływał nam na miłej i radosnej rozmowie w trakcie, której dowiedziałyśmy się, iż marzeniem Weroniki jest kamera wideo. Dziewczynka marzy o tym, by móc utrwalać wszystkie chwile spędzane z najbliższymi. Mamy nadzieję, że już niedługo uda nam się spełnić jej największe marzenie i sprawić by dawał jej dużo radości na co dzień. Czego serdecznie życzymy.