Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2008-11-06
W listopadowe deszczowe popołudnie naszym wesołym autkiem spieszyliśmy by poznać naszego nowego Marzyciela Karola. Mapa w dłoni i świadomość odkrycia kolejnego pięknego marzenia sprawiły, że podróż bardzo szybko minęła i nim się zorientowaliśmy staliśmy przed bramą Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie. Przed wejściem na oddział czekał na nas wraz z mamą Małgorzatą nasz Marzyciel. Karol jest bardzo miłym, uśmiechniętym, pogodnym, inteligentnym, ciekawym życia czternastolatkiem. Początkowo chłopiec był troszeczkę nieśmiały, ale lodołamacz w postaci gry "Mafii", "Statków", oraz trójwymiarowego statku do składania spełnił swoje zadanie, skutecznie zbliżając nas do Marzyciela. Zintegrowaliśmy się zwłaszcza przy poznawaniu zasad i reguł gry Mafii.
Karol dość szybko ujawnił nam, o czym marzy - laptop z internetem. Próbowaliśmy wydobyć z niego jeszcze jakieś inne pragnienia, ale był bardzo zdecydowany. Chociaż przez chwilkę zastanawiał się nad wycieczką do Włoch, zwiedzaniem Watykanu, ale ostatecznie laptop zwyciężył!
Po mile spędzonym czasie z Karolem i jego mamą nadszedł czas na pożegnanie. Wyszliśmy z nadzieją, że już niedługo w trakcie spełniania marzenia zobaczymy jego uroczy nieśmiały uśmiech raz jeszcze.