Moim marzeniem jest:
program Familiada
pierwsze spotkanie
2009-01-17
W sobotni mroźny wieczór wybrałyśmy się z Moniką do Nowego Dworu Gdańskiego na to zarówno dla mnie jak i dla Moniki pierwsza wizyta w tym mieście, trafiłyśmy bezbłędnie. Kamil powitał nas z rodzicami oraz swoim przyjacielem Mateuszem radości ze spotkania nie ukrywał też piesek Kamila, który nie schodził nam z kolan.
Przy filiżance wybornej kawy rozmawiałyśmy z całą rodziną o troskach dnia codziennego i tym jak sobie z nimi radzą, szybko jednak Kamil zdominował rozmowę opowiadając o swojej wielkiej pasji-samochodach. Potem ja udałam się z rodzicami Kamila do drugiego pokoju, by sprostać wymogom biurokracji i wypełnić wszystkie niezbędne dokumenty, a Monika została z chłopakami, aby poznać tajemnicę marzeń naszego marzyciela.
Okazało się że jedynym największym i najbardziej upragnionym marzeniem Kamila jest Quad. Kamil wymienił nam wiele szczegółowych danych technicznych, które powinien posiadać, jednak a mnie ani Monice nie udało się spamiętać nawet połowy z nich! Kamil to prawdziwy pasjonat motoryzacji! Blok i kredki zamienione zostały na zdjęcia, jakie ma w swojej galerii Kamil oraz strony internetowe poświecone motoryzacji. Kamil doskonale zorientowany jest w warunkach, jakie trzeba spełnić, aby otrzymać kartę motorowerową. Wie też, jaki quad, na jakiej drodze ma prawo się poruszać. Jeździł już na kładach i pasję to dzieli ze swoim przyjacielem Mateuszem. Oczywiście, nie wiedząc, czy spełnienie takiego marzenia jest możliwe, Monika zadała pytanie o inne marzenie, jednak Kamil nie był na to przygotowany. Niestety status Fundacji nie pozwala nam na spełnienie marzenia Kamila. Postanowiłyśmy więc dać Kamilowi więcej czasu. Odwiedzimy go zatem innym razem i mamy nadzieję, że dowiemy się więcej o jego innych marzeniach.
Po tej pouczającej lekcji motoryzacji, trzeba było się pożegnać, bo i pora zrobiła się późna.
spotkanie
2009-04-26
Ostatni dzień marca, nareszcie czuć wiosnę... Razem z Oskarem wybraliśmy się do Nowego Dworu Gdańskiego, gdzie mieszka Kamil, ekspert od spraw motoryzacji. Wcześniejsza wizyta wolontariuszy okazała się niewystarczająca i należało ją powtórzyć, co zrobiliśmy z nieukrywaną radością, gdyż każda wizyta u marzycieli to czas spędzony w miłym towarzystwie.
Podróż minęła szybko i trafiliśmy bez najmniejszych problemów. Powitała nas mama, Kamil i jego kolega. Ponieważ to już druga wizyta, to nie musieliśmy dużo wyjaśniać i od razu zabraliśmy się do pracy. Oskar zajął się rozmową z Kamilem, a ja pomagałam mamie wypełnić dokumenty. Wszystko poszło sprawnie i bez najmniejszych problemów.
Pijąc herbatę i dyskutując na wiosenne tematy, doczekaliśmy się następnych gości - kolegów Kamila, którzy przez ogromne poczucie humoru, rozbawili wszystkich niemalże do łez. Czas płynął szybko i trzeba było wracać do rzeczywistości. Dlatego, pożegnaliśmy Kamila, mamę i kolegów i udaliśmy się w drogę powrotną do Gdańska.
Marzeniem Kamila jest laptop, który z pewnością będzie umilał mu czas wolny i pomoże zgłębiać wiedzę na temat motoryzacji. Zrobimy wszystko aby tym razem się udało...
spełnienie marzenia
2009-07-05
Kiedy przyjechaliśmy wraz z Magdą do Sopotu Słońce świeciło w pełni. W tym czasie przygrywał nam zespół muzyczny, który występował przed uroczystym wręczaniem nagród najlepszym rajdowcom 7 i 8 rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski.Czekaliśmy zatem na Kamila, który miał przyjechać wraz z mamą i siostrą,oraz kolegą z pewnością świadomy tego,że jego marzenie się dziś spełni,ale zapewne nie wiedział o wszystkich niespodziankach,które na niego czekały.Kilka minut przed godziną 17:00,spotkaliśmy się wszyscy i serdecznie powitaliśmy. Już chwilę później siedzieliśmy razem pod namiotami,pod którymi znajdowały się samochody marki BMW.Wtedy szaleństwo spełniania marzeń się zaczęło.Kamil wraz z mamą, siostrą i kolegą to bardzo pogodni i uśmiechnięci ludzie.Właściwie ani na moment uśmiech nie schodzi z ich rozpromienionych twarzy.Dzięki uprzejmości Pana Grzegorza. Kamil mógł usiąść w każdym samochodzie,trzeba przyznać,że jak na pasjonata samochodów przystało,robił za kierownicą niesamowite wrażenie.Kiedy już wszystkie samochody dokładnie zostały przez nas obejrzane,a Kamil wybrał ulubione i najefektowniejsze,w tym terenówkę marki BMW,ja poszedłem za kuluary sceny,na której wręczano nagrody dla najlepszych zawodników Rajdu.Natomiast Magda wraz z naszymi przyjaciółmi poszli na miła pogawędkę z zawodnikiem ze Szwecji Johnym Hansonem,który pozował wraz z Kamilem do zdjęć.Mijały kolejne minuty,a czas magii,czyli spełnienia marzenia się spełniał. Kiedy na scenę wszedł zwycięzca Rajdu pan Mariusz Stec, konferansjer zapowiedział, że Fundacja Mam Marzenie działająca w całej Polsce ma zaszczyt spełnić marzenie Kamila, którym jest wymarzony laptop. Nasz Mistrz uroczyście wręczył laptopa Kamilowi i oddał mu swój zwycięski puchar. Serce zaczęło wszystkim szybciej bić, kiedy patrzyliśmy na uśmiech i wzruszenie Kamila. Publiczność biła brawo Kamilowi, wszystkich twarzy rozpromieniały do granic możliwości.
Chwilkę później wręczyliśmy dyplom spełnionego marzenia Kamilowi i jeszcze raz podziękowaliśmy mu serdecznie za to, że mogliśmy dzisiaj razem z nim cieszyć się i wzruszać na przemian dzięki jego wielkiej wierze ze marzenia się spełniają.Kiedy zeszliśmy ze sceny wszyscy zawodnicy Rajdu bili Kamilowi brawo, a zwycięzcą rajdu pan Mariusz Stec poszedł wraz z nami do swojego samochodu i zaprosił Kamila do obejrzenia samochodu i wczucia się w rolę kierowcy. Jeszcze kilka pamiątkowych zdjęć z naszym mistrzem i powoli nadszedł czas pożegnań. Zauważyliśmy słusznie,że to Kamil jest prawdziwym mistrzem.Trzymając puchar w rękach,wyglądał jak prawdziwy zwycięzca.życzyliśmy mu kolejnych zwycięstw,pucharów, radości i spełniania marzeń.Podziękował nam serdecznie za spędzone popołudnie,a my szczerze odpowiedzieliśmy,że to my możemy czuć się szczęśliwi, że mogliśmy patrzeć jak jego marzenie się spełnia i poznać tak fantastycznego człowieka jakim jest Kamil. Kamilu życzymy Ci wszystkiego najlepszego i prosimy o jedno: NIGDY NIE PRZESTAWAJ MARZYC.
Specjalnie podziękowania dla Pana Lesława Orskiego( Radny Miasta Sopotu), Mariusza Steca( zwycięzca rajdu )
drukarni 2 FAST STUDIO i Pana Andrzeja Czyżyckiego