Aby spotkac sie z Krystianem i poznac jego najwieksze marzenie wybralismy sie tym razem do szpitala w Prokocimiu. Krystian ulatwiajac nam dotarcie do niego wsrod labiryntu szpitalnych korytarzy, wraz z mama wyszedl nam na spotkanie. Po krotkim przywitaniu przeszlismy do rozmowy. Nasi wywiadowcy scisle tajnymi sposobami zdobyli wczeesniej informacje i doniesli nam ze Krystian interesuje sie wedkarstwem, dlatego tez zaczelismy nasza rozmowe na scisle specjalistyczne tematy. Miedzy innymi poruszylismy kwestie ilosci osci u karpia oraz polykania chaczykow przez okonie. Dowiedzielismy sie takze gdzie sa dobre lowiska oraz poznalismy najwiekszy dotychczasowy rekord Krystiana w polowie karpia. Tak rozmawiajac rozpakowalismy "lodolamacz" (ktory nieprzypadkowo rowniez zwiazany byl z tematem) i powoli przeszlismy do kwestii z ktora wiazal sie cel naszej wizyty. Przedstawiajac Krystianowi nasze cztery glowne kategorie marzen, nie wiedzielismy jeszcze wtedy, ze ma on juz sprecyzowane swoje marzenie, i ze jest ono na tyle z jednej strony orginalne a z drugiej wielkie, ze w pierwszym momencie mielismy problem w zmieszczeniu go w ktorejkolwiek z wymienionych kategorii.
Wypowiadajac swoje marzenie Krystian bardzo nas zaskoczyl swa bezinteresownooscia, umiejetnoscia wspolczucia innym a tym samym swa wewnetrzna dojrzaloscia. Nasz marzyciel nie chce niczego dla siebie, swoje marzenie przekazuje innym - dzieciom ze swojej gminy. Chcac zapobiec lub zmniejszyc liczbe dzieci cierpiacych Krystian poprosil o zorganizowanie akcji badan wczesno wykrywajacych w swojej gminie.

Wszystkie osoby chętne do pomocy w realizacji tego marzenia, prosimy o kontakt na podany poniżej adres: krakow@mammarzenie.org lub telefonicznie: 0124263111.
 

W piękną sobotę wyruszyliśmy z ekipą Fundacji Mam Marzenie by spełnić najbardziej nietypowe marzenie. Nietypowe ponieważ nie dotyczyło samego marzyciela a jego rówieśników. Bohater jednego z najpiękniejszych marzeń poprosił o badanie profilaktyczne dzieciaków z jego szkoły, żeby uchronić przed ciężkim doświadczeniem choroby. Tak więc dotarłszy na miejsce zastaliśmy ogromny wóz wspierającej nas w spełnieniu tego marzenia Fundacji Ronalda McDonalda, zaopatrzony w profesjonalny sprzęt medyczny przeznaczony do badań profilaktycznych. Wszyscy wolontariusze trzymali mocno kciuki za to marzenie i przede wszystkim za to, by nie było żadnych chorych dzieciaków. Okazało się, że pomimo porannej dość, jak na sobotę, godziny zaczęło przychodzić coraz więcej rodziców z swoimi pociechami. Każdy z nich był poruszony możliwością wzięcia udziału w tak pięknej inicjatywie i przede wszystkim zbadania się profilaktycznie, gdyż nie zawsze jest na to czas i możliwość. Sam Krystian odwiedził nas ze swą mamą i tatą by zobaczyć czy i jak działa siła jego marzenia. Bardzo przejmował się tym, by na badania przyszło jak najwięcej dzieciaków. Mógł na własne oczy przekonać się o wielkości swego marzenia, bo dzieciaki przychodziły jeden za drugim, dziękując za możliwość przebadania. Nie dało się ukryć łez wzruszenia. Krystianku jesteś Wielki;) Dzięki Tobie nie tylko narodziła się idea organizowania cyklicznie „Dnia Marzenia”, ale przede wszystkim akcja nabrała charakteru ogólnopolskiego i dzieciaki we wszystkich większych miastach mogły uczestniczyć w badaniach profilaktycznych. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli spełnić to marzenie. Lekarzom i pielęgniarkom za cierpliwość przeprowadzaniu badań, Fundacji Ronalda McDonalda za udostępnienie profesjonalnego sprzętu a przede wszystkim Krystianowi za to piękne marzenie;)