Dziś wybieramy się do 17-letniego Tomka. Prowadzeni dobrym humorem i zapałem do pracy jedziemy do Szpitala w Prokocimiu.

Dla Tomka to bardzo aktywny dzień. Szkolne odwiedziny skończyły się chwile przed nami.

Udało nam się poznać oprócz Tomka jego mamę oraz młodszego brata. Ale to nie wszystko. Jest coś jeszcze. Udało nam się poznać jego marzenie, takie wyjątkowe, jedyne, niezamienne na nic innego…

Tomek mówi: laptop, taki fajny, zwykły, dla mnie, do nauki, do zabawy…

Nie ma się co dziwić, do szkoły się przyda, ze znajomymi będzie można pogadać, może film obejrzeć, czas na łóżku szpitalnym umilić …

Tomek był zdecydowany, gdy wypowiadał nam swoje marzenie. Ani przez chwilę się nie zawahał.

My też jesteśmy zdecydowania, a i zdeterminowani, żeby to marzenie spełnić! Nie traćmy czasu na zastanawianie się, trzeba się wziąć do roboty ! .-)

Marzenie Tomka spełniło się w pewne lipcowe popołudnie. Zupełnie niespodziewanie odwiedziliśmy w szpitalu naszego Marzyciela. Przybyliśmy z laptopem. Zdumieniu Tomka nie było końca. Ależ był szczęśliwy. Od razu zabrał się do rozpakowywania przyniesionego przez nas prezentu. Gdy wszystkie pudła zostały otworzone, Tomek przystąpił do działania. Prędko uruchomił swój upragniony komputer. Zainstalował Internet, gadu-gadu, potem jakieś gry. A wszystko to czynił, tak pięknie się uśmiechając. Ile radości, a ile wzruszeń. Pięknie było móc uczestniczyć w tych tak ważnych dla Tomka chwilach.

Radość ta udzieliła się także naszemu Gościowi, przedstawicielowi firmy AXA POLSKA S.A., która spełniła marzenie Tomka. Serdecznie dziękujemy za włączenie się we misję spełniania marzeń naszych podopiecznych.