Moim marzeniem jest:

Nowe mebelki

Kasia, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • SABRE Polska spółka zo.o.

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie

2008-12-09


Kasia to imię naszej nowej, uśmiechniętej i pogodnej marzycielki, do której udało nam się odnaleźć drogę pośród labiryntu korytarzy prokocimskiego szpitala. Na ostatnim z nich powitał nas tata i zaprowadził do sali. Kasia przywitała nas pogodnym uśmiechem. Za lodołamacz posłużyły książki, które dziewczynka - jak potem wyznała - lubi czytać oraz kurtka, oczywiście sportowa. Sportowa, bo nasza Marzycielka to najprawdziwsza sportsmenka, która nie tylko interesuje się lekkoatletyką, ale również biega na 400 i 600-metrowych dystansach. Po za tym okazało się, że Kasia dysponując pilotem od telewizora sprawuje władzę na wielokanałową rozrywką na sali. Oczywiście przyszedł również czas na to najważniejsze pytanie - o marzenie. Kasia oczywiście marzy, ale o czym najbardziej jeszcze sama nie wie. Opowiedzieliśmy jej o naszych czterech kategoriach marzeń, i podróże znalazły chyba największe uznanie w oczach dziewczynki. Nie spiesząc się damy Kasi czas na zastanowienie się. Dzięki temu będziemy mieli okazję niedługo znów ją odwiedzić.

 

inne

2009-07-11



Sobota piękny dzień, słońce, dobre nastroje, silna ekipa wręcz idealnie by spełnić marzenie Kasi która marzyła o nowym wystroju pokoju wszystko zaczęło się od pomalowania pokoju na wymarzony różowy kolor potem przyszedł czas na skręcanie docinanie klejenie przykręcanie montowanie wbijanie na pierwszy ogień poszła duuuuuuza szafa z przesuwnymi drzwiami oraz biurkiem po złożeniu szafy Kasi pojawił się błysk w oku ponieważ już nie będzie brakowało jej miejsca na książki które uwielbia czytać , następnie przyszedł czas no położenie wykładziny dzięki której pokój zrobił się bardzo przytulny , a Kasia niecierpliwie doglądała jak prace się posuwają „wszyscy spieszyli się jak mogli” następnie zostały poskręcane krzesła i sztuk 4 oraz stół według zamówienia Kasi później przyszedł czas na łóżko piętrowe dla Kasi i jej młodszego brata Grzesia „którego wszędzie było pełno :)” między czasie gdy kobiety wykonywały ciężka pracę chłopcy dopieszczali pokój klejąc cokół wieszając karnisz montując lampę na samym końcu została do pokoju zaproszona Kasia do swojego wymarzonego pokoju i gdy na Kasi twarz pojawił się uśmiech znów uwierzyliśmy że Nasz trud znów nie poszedł na marne i że warto czynić dobro.