Pewnego popołudnia postanowiliśmy wybrać się do szpitala, aby odwiedzić naszego Marzyciela. Piotruś ma 11 lat i gdybyśmy tego nie wiedzieli przed spotkaniem, pomyślelibyśmy, iż rozmawiamy z dorosłą osobą. Nasz marzyciel zaskoczył nas swoją inteligencją, powagą oraz rozsądkiem. Najpierw lodołamacz, którym były płyty CD's do ćwiczenia pamięci. Wybór lodołamacza nie był przypadkowy, gdyż Piotruś bardzo lubi pracować nad swoją pamięcią. To nie wszystko.Kiedy zapytaliśmy o jego największe marzenie, powiedział: "Chcę zostać matematykiem." I wszystko wskazuje na to, że pewnego dnia jego marzenie się spełni. Matematyka jest największą pasją Piotrusia i swój czas poświęca on na realizacje tego marzenia. Czy to marzenie się spełni czy też nie-zależy wyłącznie od niego.Jest drugie marzenie-to najważniejsze dla nas, gdyż jego spełnienie jest w naszych rękach. Co to takiego?! Piotruś chciałby po wyjściu ze szpitala, pojechać do Barcelony. Dlaczego Barcelona?! I tutaj odpowiedź sama się nasuwa."Chciałbym zobaczyć miasto ulubionego piłkarza Ronaldinho.spędzić niezapomniane chwile na meczu.chciałbym zobaczy korridę.chciałbym pojechać nad morze i zobaczyć zabytki Barcelony." To właśnie marzenie zrodziło się w głowie Piotrusia, a my dołożymy wszelkich starań, aby chłopak mógł pojechać w wymarzoną podróż.

Wszystkie osoby chętne do pomocy w realizacji owego marzenia, prosimy o kontakt na podany poniżej adres:
krakow@mammarzenie.org lub anita.kepka@gmail.com
lub telefonicznie: 0124263111.
 

Z powodów niezależnych od samego Piotrusia, musiał on zmienić swoje marzenie i myślał długo lecz w końcu wymyślił... marzy bowiem o.... WIEŻY STEREO !

Wszystkie osoby chętne do pomocy w realizacji owego marzenia, prosimy o kontakt na podany poniżej adres:
krakow@mammarzenie.org 

Spotkaliśmy się w biurze fundacji czekając na Marzyciela Piotrusia. Przyjechał w towarzystwie opiekunów prawnych i licznego rodzeństwa. W radosnej atmosferze przekazaliśmy Piotrusiowi wieżę stereo opakowaną w kolorowy papier. Mimo zachęcania przez wolontariuszy, Piotruś rzekł, że prezenty woli rozpakować w domu. Dzieci, które przybyły z Piotrusiem zostały obdarowane pluszowymi zabawkami, co było dla nich miłą niespodzianką.

W spotkaniu uczestniczyli Państwo Młodzi, Katarzyna i Konrad, którzy na swoim ślubie, zamiast kwiatów przyjmowali datki na spełnienie marzenia Piotrusia.

Serdecznie dziękujemy Państwu Młodym za inicjatywę, a ich Gościom Weselnym za szczere datki!