Moim marzeniem jest:
Przyjaciele Fundacji
pierwsze spotkanie
2008-06-18
W słoneczny czerwcowy dzień wybraliśmy się do Syryni, aby poznać marzenie Tomka.
Po wcześniejszej rozmowie telefonicznej dowiedzieliśmy się, że Tomek interesuje się komputerami i wszystkim co jest z nimi związane. Lodołamacz jaki otrzymał od nas: programy edukacyjne na CD i książkę o naprawianiu komputera okazały się strzałem w dziesiątkę.
Gdy dotarliśmy z niewielkimi problemami komunikacyjnymi do domu Tomka zostaliśmy przywitani przez jego mamę i zaproszeni do salonu, gdzie po chwili, z uśmiechem na twarzy pojawił się nasz marzyciel. Zostaliśmy iście królewsko ugoszczeni ciastem, sałatką owocową i wyśmienitą kawą. Czym prędzej przekazaliśmy Tomkowi lodołamacz co wywołało na jego twarzy radość. Tomek nie tracąc chwili zaczął przeglądać książkę i zdobywać informacje o wirtualnym świecie.
Dowiedzieliśmy się że Tomek sam znalazł naszą stronę w Internecie i z drobną pomocą mamy postanowił wysłać do nas zgłoszenie. Ogólnie Tomek bardzo lubi korzystać z komputera, a w szczególności grać na nim w różne gry. Byliśmy również pod wrażeniem jego wiedzy na temat technicznych szczegółów. Prawdziwy pasjonat! Podczas konsumowania specjałów jakie podali nam rodzice Tomka dyskutowaliśmy o parametrach komputera i o tym w jakie gry nasz marzyciel najchętniej lubi grać Nie zdziwiło nas jakoś więc specjalnie jego marzeniem, którym jest superszybki komputer.
Dzięki niemu mógłby grać w jego ulubione gry o których nam opowiadał. Gry, które dziś częstą mają zbyt duże wymagania techniczne. Poznaliśmy również marzenie rezerwowe Tomka, którym jest wycieczka do Eurodisneylandu w Paryżu. Wkrótce w miłej atmosferze pożegnaliśmy się z Tomkiem i rodzicami i wyruszyliśmy w drogę powrotną do Katowic.
inne
2008-12-21
Kolejny wieczór adwentowy za nami. Kolejne dziecięce marzenie spełnione. Tym razem gwiazdą wieczoru był Tomasz oraz jego superszybki, lśniący, czarny komputer. Nasz Marzyciel przybył do katowickiego Altusa już na kilkanaście minut przed rozpoczęciem Adwentowego wieczoru. Wspólnie z rodzicami oraz siostrą zasiadł wygodnie przy stoliku, gdzie przygotowaliśmy dla niego kilka smakołyków. I tak oczekiwał na realizację marzenia. Kolejne punkty wieczoru, kolejni artyści na scenie, którzy m.in. jemu umilali czas i w końcu nastąpił ten moment. Tomasz został wywołany na główny podest i przy dźwiękach oklasków otrzymał wymarzone marzenie. Dla tego nieśmiałego, cichego chłopca był to moment niezwykły. Uśmiech, który pojawił się na jego twarzy był dla nasz gwarancją, że komputer jest właśnie takim, jaki sobie wymarzył. Kolejne chwilę upłynęły na dokładnym oglądaniu tego wszystkiego co znalazło się w pakiecie marzenia. Komputer, monitor, klawiatura i cała masa dodatków, których instalacji nasz Marzyciel dokona już samodzielnie. Nie od dziś przecież wiemy, że komputery dla Tomasza nie stanowią żadnych tajemnic.
Kolejne marzenie spełnione. Kolejny uśmiech na twarzy. Pięknie!