Moim marzeniem jest:
ZS nr 18 - Szkolne Koło Przyjaciół Fundacji Mam Marzenie, Szkoła Podstawowa w Wąpielsku
pierwsze spotkanie
2006-10-21
Dzisiejszy dzień był dla mnie bardzo, bardzo łaskawy. Dane mi było poznać niesamowitego chłopca, Filipa. Ten 16-latek ma w sobie tyle spokoju i ciepła, że mógłby obdzielić nim jeszcze kilka innych osób... Filip to osoba, z którą się bardzo łatwo rozmawia. Nic dziwnego, że ma dużo przyjaciół. Kiedy odwiedziłyśmy Go w szpitalu obecni byli rodzice Filipa z dwiema kuzynkami.
Filip uwielbia komputery, gry komputerowe (uff... lodołamacz w stu procentach udany), sport i jazdę na skuterze. Sporo już zwiedził i na wiosnę jeśli wszystko dobrze się ułoży pojedzie z ciocią w kolejną podróż... Od samego początku naszej wizyty widać, że Filip ma bardzo kochającą Go rodzinę. Bardzo się z tego cieszę i w ogóle nie jestem zdziwiona, bo to chłopiec z którym czas mija bardzo szybko i przynosi nieoczekiwane efekty... Już wiem, że Filip bardzo chciałby zostać marynarzem, jest także ciekawy nowych miejsc dlatego pewnie chciałby zobaczyć Wenecję. Filip marzy również o spotkaniu z Robertem Kubicą... (szczęściarz z tego Kubicy...)
Jednak największym marzeniem naszego marzyciela jest kamera cyfrowa. Dzięki niej Filip mógłby uwieczniać wszystkie chwile, które spędza z rodziną.
Filip, trzymam za ciebie kciuki!!! O kamerę się nie martw - musimy zrobić wszystko żebyś ją już niedługo dostał.
inne
2006-11-17
Nareszcie nastąpił dzień, gdy mogliśmy spełnić marzenie naszego ulubieńca, przesympatycznego Filipa, którego marzeniem było otrzymać kamerę cyfrową. Razem z moimi młodziutkimi wolontariuszkami z Koła Przyjaciół FMM Patrycją, Kasią, Sylwią i moją koleżanka z pracy początkującą wolontariuszką Marleną umówiłyśmy się na spotkanie w szpitalu onkologii dziecięcej, aby wręczyć mu wymarzoną niespodziankę. Spotkanie było tym bardziej emocjonujące,gdyż dziewczynki były bardzo przejęte spotkaniem "Marzyciela". Jak mogłam dodawałam im otuchy chociaż też trochę przeżywałam, aby wszystko "zagrało". Wiedziałyśmy bowiem ,że właśnie w tej chwili Filip ma podawaną chemię. Nie wiedziałyśmy czy aby nie będziemy go przemęczać swoja wizytą i jak zareaguje na nasz widok zwłaszcza, że było nas aż pięć osób, a jeszcze do tego fotoreporterzy z lokalnych gazet. Całe napięcie minęło jednak, gdy dziewczynki wręczyły Filipowi prezent, zobaczyły i poznały chłopca, Jego zdziwienie, a potem cudowny uśmiech na twarzy, radość wywołaną naszymi odwiedzinami i to w tak licznym gronie.
Potem nastąpiło odkrywanie całości "marzenia" i wreszcie nastąpiło to na co czekał nasz Marzyciel - kamera była wreszcie w jego rękach. Filip zaraz nakręcił wszystkich gości tak, aby uwiecznić to miłe i serdeczne spotkanie oraz dopiero co poznane nowe koleżanki.
Mamy nadzieję Kochany Filipie, że nakrecisz bardzo wiele ciekawych i pięknych filmów ze swoich wyjazdów i podróży, a my kiedyś wspólnie z Tobą je obejrzymy.
Życzymy Ci wiele i radości i serdecznie Cię pozdrawiamy. Duże buziaczki od wszystkich wolontariuszy.
Szczególne podziękowania składam dla Elżbiety Wiśniwskiej ze Szkoły Podstawowej w Wąpielsku oraz moich uczennic (wolontariuszek) z Koła Przyjaciół FMM Zespołu Szkół nr 18 w Bydgoszczy za okazaną pomoc w spełnieniu marzenia Filipa.
Dziękuję.